Antena magnetyczna pętlowa
Odnośnie tematu http://www.sp8prl.pl/forum/viewthread.php?thread_id=8&rowstart=0 widzę, że ja nie jestem pierwszy, jeśli chodzi o samodzielne wytwarzanie kondensatora. Jedyna różnica jest taka, że w moim nie ma żadnego uchwytu i są podkładki (w założeniu do regulacji odstępu między płytkami), a tutaj są nakrętki. Z jednej strony, takie wykonanie jest odradzane ze względu na dużą rezystancję śrub i nakrętek. Jak się wpisze w Google "homemade variable capacitor" i przejdzie na obrazki, to jest jeszcze więcej wykonań kondensatora. Jednak nie wiem, czy to są eksperymenty, czy kondensatory pracujące produkcyjnie, czyli w antenie zmontowanej i uruchomionej, na której wykonywane są łączności bez zamiaru wymiany kondensatora na inny.

Było pytanie jednego z kolegów, czy pętla główna może mieć inny kształt niż okrągły. Niektóre kalkulatory przewidują obliczenie, ale każdy inny kształt to mniejsza powierzchnia i tym samym mniejsza sprawność. Ile się zmniejszy powierzchnia, to można policzyć, przy ośmiokącie nieznacznie, przy kwadracie bardziej.

Co do kondensatora powietrznego, to ZTCW napięcie przebicia powietrza jest wprost proporcjonalne do odległości między elektrodami, w tym przypadku między płytkami kondensatora, a dokładnie między elementami z przeciwnych okładzin położonymi najbliżej siebie. Jeśli chodzi o rury (konstrukcja przypominająca puzon), to myślałem, że taśma izolacyjna podnosi napięcie przebicia, więc wydaje mi się, że można zachować mniejszą odległość lub napięcie przebicia rośnie. Taśma kosztuje grosze, a oklejenie kilku metrów nie jest szalenie trudne, tylko czasochłonne. Aby utrzymać odstęp między rurami można na końcu dać więcej zwojów, żeby otrzymać zgrubienie.

W domu mam dostęp do napięcia 3fazowego i nieużywane diody prostownicze wytrzymujące 1000V. Czytałem, że można zbudować mostek z 6 diod, gdzie na wyjściu jest gdzieś 500 lub 600V. Czy takie napięcie wystarczy do wykonania pomiarów kondensatora poprzez ładowanie i rozładowanie przez żarówkę lub opornik dużej mocy i wykorzystując oscyloskop? Chodzi o to, żeby zmierzyć pojemność prowizorycznego kondensatora, wtedy wiadomo, jakiego szukać wśród prawdziwych.

Odnosząc się do tematu rur, to możnaby dyskutować na temat ich dostępności i możliwości gięcia i potrzebnych czynności do gięcia typu wypełnianie piaskiem lub zamrażanie. Zastanawiam się, czy jest sens zrobić taki eksperyment: Kupić wąż ogrodowy (jest w każdym markecie budowlanym i sklepie ogrodniczym na metry i zapewne jest tani) i owinąć z zewnątrz folią aluminiową. Taka antena na dworze to może nie wytrzyma tygodnia, ale czy w miarę wiernie zasymuluje użycie rury miedzianej o tej samej średnicy, co wąż, żeby przetestować?


  PRZEJDŹ NA FORUM