Skaner (tak to się nazywa?) dla laika.
Czyli nie znam się, ale potrzebuję urządzenia.
A może warto zacząć od tego, że nawet najprostszy skaner to nie jest urządzenie posiadające dwie gałki umożliwiające dostrojenie się do danej częstotliwości oraz siły głośności.Dlatego zakup urządzenia typu skaner albo bardziej profesjonalnego radia to zetknięcie się z wieloma funkcjami tego urządzenia których znajomość umożliwi dopiero odsłuch.Przykładem może być potrzeba znajomości modulacji i załączenia odpowiedniej dla odpowiedniego zakresu. Jest to tylko banalny przykład wskazujący, iż brak wiedzy spowoduje niezadowolenie użytkownika czyli urządzenie o sporych możliwościach będzie ( lub nie)wykorzystane w niewielkim procencie.Jasne można metodą Macajewa. Zatem warto mieć kogoś pod ręką kto podpowie jak ustawić radio do odbioru a przecież zagadnień tych podstawowych jest trochę. Oczywiście dla kolegów zajmujących się radiem w ramach swej profesji lub hobby nie jest problemem, natomiast dla kogoś kto zaczyna zabawę z radiem może zniechęcić z powodu napotykania niezrozumiałych problemów związanych z obsługa, uruchomieniem urządzenia. Jestem za tym ( o ile pozwalają finanse ) by kupić coś co zadowoli na maxa. Jednak jak wielokrotnie pisano tu i tam, nie ma urządzenia które byłoby do wszystkiego super.To tak jak z nożami inny jest do chleba inny do filetowania a inny do sera a jeszcze inny do . . . ..Przykładów można mnożyć. Dlatego proponuje przed zakupem zapoznać sie z instrukcją i jesli sie okaże ze 90% rozumiem co tam jest napisane to można przymierzyć się do zakupu jeśli nie, zachęcam do opanowania teorii pozwalających na rozumienie funkcji jakimi upatrzone radio dysponuje. Warto tez myśląc o funduszach przeznaczyć kwotę na anteny a nawet określiłbym zespoły antenowe. Bo cóż znaczy nawet najbardziej wypasione radio bez anteny ( patrz odcinek Czterej pancerni i pies - urwana antena)


  PRZEJDŹ NA FORUM