Amateur Radio Licenses - w liczbach Sam nie potrafiłem wymyślić, skopiowałem cały net |
canis_lupus pisze: Zrozumcie, ze krótkofalarstwo, a dokładniej radioamatorstwo to nie tylko plucie w sitko. Są np konstruktorzy, którzy się nie odezwą. I wielu innych kolegów, którzy pomimo, że są radioamatorami w krwi i kości to na pasmach ich nie uświadczysz. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Doskonale pamiętam dwóch kolegów z klubu, m.in. twórców naszego RTTY. Obaj mieli licencje kat. I (wydane ok 1976 roku), i w logach śladową liczbę QSO związaną z testowaniem stworzonego sprzętu. Tylko jak skomentować taką "wiedzę"? litościwie pominę znak pisze: ...a na dodatek różnorakość dostępnych emisji fonicznych jak analog, DMR, D-STAR i Fusion. |