Umowa RF Poland
    sp9mrn pisze:

    Jeszcze macie jakieś niezwykle mądre wywody?

    1. @Daniel
    Od jakichś 5 lat walczę na ZG o jasność i sensowność polityki finansowej Związku. Twoje wyliczenia obarczone są sporymi błędami wynikającymi z (moim zdaniem celowego) zagmatwania spraw finansowych i wrzucaniu kompletnie różnych rzeczy do wspólnych worków, po to, żeby trudno się było zorientować o co chodzi.Najpiękniejszym przykładem jest połączenie bramek APRS z tonerem do drukarki w sekretariacie...
    Ale co do ZASADY, masz rację.
    Nie masz racji, jeżeli chodzi o 1%. Tu nie ma formalnych nieprawidłowości. Jest tylko nieprzyzwoitość.
    Dawne Prezydium zrobiło sobie z pieniędzy 1% kasę zapomogowo pożyczkową co doprowadziło do stanu, w którym pieniądze niespożytkowane przez Oddziały Terenowe były wykorzystywane na działania centralne.

    Te działania były jednakże ZGODNE z ustawą o PPiW.
    Żeby było śmieszniej od lat wykazywałem narastające "zadłużenie" prezydium wobec OT.
    Okazuje się, że WIĘKSZOŚCI Prezesów OT to kompletnie nie przeszkadzało. Prezydium robiło swoje i nikt nawet się nie zająknął, żeby się temu sprzeciwić.


    Takie działania doprowadziły do sytuacji w której "zadłużenie" centrali wobec OT osiągnęło kwoty bardzo poważne.

    Dopiero zmiana na stanowiskach PREZESA i SKARBNIKA (LS żelazna ręka) spowodowały:
    1. Wypłynięcie tych informacji na szersze wody
    2. Decyzję o NATYCHMIASTOWYM ograniczeniu wszelkich wydatków z 1% i zakumulowanie ich w celu zwrócenia należnych pieniędzy oddziałom terenowym.

    Taka trudna decyzja została podjęta POMIMO faktu, że już na Zjeździe okazało się, że kasa jest PUSTA.
    Marek (Skarbnik) ZABRONIŁ dotykania pieniędzy z 1%, bo to NIE SĄ pieniądze sekretariatu. KONIEC.

    Doszło do tego, że trzy oddziały terenowe zdecydowały się podjąć uchwały o udostępnieniu oddziałowych pieniędzy sekretariatowi, po to, żeby można było dokonywać bieżących płatności.
    PO TO, żeby oddać 1%, który przez lata debilnie wydawano.

    Piszesz o 1000zł w październiku... Już w MAJU były a koncie "drobne"

    Zmiana Rządów w PZK jest wynikiem przekroczenia granicy zmęczenia materiału i związaną z tym koniecznością dokonania zmian. Zastane bagno jest nieprawdopodobne i nie da się go osuszyć w parę miesięcy
    Ale to się da zrobić. Już tak nie wciąga...

    2. @ELA
    Marudzicie o fakcie, że ELA jest powiązany z RF. I co z tego. Ja zamawiam rzeczy dla Związku u KRÓTKOFALOWCÓW i nie ma w tym nic dziwnego. Wiem co i u kogo kupuję. Nie udawajmy świętszych od papieża.

    Nie podejmuję się dokonywać oceny pracy ELI i kwot w umowie. Wiem natomiast, że to co ma działać to działa. Mogłoby działać więcej, ale nikt z poprzedniego Prezydium tego od zleceniobiorcy nie zażądał.

    Może 900zł (brutto) to jest dużo za administrowanie a może mało. Moim zdaniem, gdybyśmy (PZK) żądali wykonywania takiej ilości pracy jakiej MOŻEMY ZĄDAĆ na podstawie umowy, to nie jest to kwota zadziwiająca.
    Ale to nasze PREZYDIUM anie nie miało pomysłu co ani jak robić.

    Przyszedł czas zmian, nikt z was nie zauważa ogromnej ilości mrówczej pracy wykonanej przez osoby w te zmiany zaangażowane. Bo to nudna robota i mało spektakularna. Fakt wyjścia z BANKRUCTWA i wieloletnich zaniedbań nie jest rzeczą spektakularną. Fakt dokonania poważnych oszczędności - wyprowadzenie księgowości i obniżenie jej kosztów, przeniesienie siedziby rejestrowej, oszczędności na przesyłkach QSL - tego nie widać dopóki nie popatrzy się w księgi.
    To jak wymiana oleju w silniku - wydasz kasę a nie jest nic lepiej...
    Ale są priorytety - olej trzeba wymienić teraz a nalepę Kenwood można przykleić potem...

    Wiecie na przykład, że Prezes i Skarbnik przemieszczają się samolotem, bo taniej? I płacą za to z własnej kieszeni? Nie ma dla nich delegacji...
    Nie wiecie...

    Oczekujecie wyprowadzenia kogoś na rynek i ucięcia głowy... Bo to jest fajne i można przy tym poimprezować.
    Ale faktu działania np OSECU po ścięciu ELI nie zagwarantuje na razie nikt. Może, jak powstanie nowy portal, to będzie można myśleć o innym rozwiązaniu. Na razie go nie ma... ani portalu - ani rozwiązania.

    Powstały 3 komisje. Nowi, zawzięci, zaangażowani ludzie - i co? Jakie są efekty? Te SPEKTAKULARNE?
    SPEKTAKULARNYCH BRAK - ale to nie oznacza, że ich nie ma. To nie jest rozciąganie dipola. Tu trezba postawić wieżę a zacząć trzeba od fundamentów.


    Weźcie się do roboty w oddziałach, zmieniajcie Zarządy na takie, które będą pracować dla członkow a nie piastować urzędy... Ale to by wymagało wysiłku. I jest mniej przyjemne niż "pyknięcie DXa".

    Moja stopka o poszukiwaniu kandydata na Prezesa i Sekretarza OT50 wisi ponad pół roku.
    Chętnych nadal brak...

    MAc
    mrn



Przede wszystkim Szanowny Panie Prezesie - to co napisałem to nie są wywody!!

Moje obliczenia są na podstawie sprawozdania finansowego za 2015 rok więc opierałem się na kwotach które tam są wyszczególnione > https://pzk.org.pl/download.php?action=get&id=1790


Dla mnie jako osoby mającej na codzień kontakt z finansami jest jasne:

PRZYCHODY: 892tyś, 562zł, 58groszy
KOSZTY: 833tyś, 383zł, 75groszy (<- TO JEST KUPA KASY!!)

Tak bardzo zabolała kwota poniesionych kosztów w roku 2015?


Panie Prezesie, pisze mi Pan że:

    sp9mrn pisze:


    ..wykazywałem narastające "zadłużenie" prezydium wobec OT..



choć wcześniej:

    sp9mrn pisze:


    Twoje wyliczenia obarczone są sporymi błędami wynikającymi z (moim zdaniem celowego) zagmatwania spraw finansowych i wrzucaniu kompletnie różnych rzeczy do wspólnych worków, po to, żeby trudno się było zorientować o co chodzi.


Moim zdaniem jako Prezes OT50 PZK wysuwa Pan bardzo brzydkie wnioski ponieważ jak już napisałem wyżej, kwoty (przychód, koszty) są zaprezentowane na podstawie sprawozdania rocznego za 2015 rok.

Jeśli w tym sprawozdaniu (jak i poprzednich) są błędy to poważnie bym się zastanowił, czy publicznie pisać o tym na forum?


Jak widzę wpis: ..Może 900zł (brutto) to jest dużo za administrowanie a może mało.. to od razu widzę, że nigdy w życiu nie administrował Pan strony internetowej poza blogiem (http://sp9mrn.blogspot.com/)


Mnie strasznie irytują ludzie którzy nie mając konkretnego stanowiska w ZG PZK wypowiadają się słowami:
Od jakichś 5 lat walczę na ZG o jasność i sensowność polityki finansowej Związku
Żeby było śmieszniej od lat wykazywałem narastające "zadłużenie" prezydium wobec OT.
Piszesz o 1000zł w październiku... Już w MAJU były a koncie "drobne"
Moim zdaniem, gdybyśmy (PZK) żądali wykonywania takiej ilości pracy jakiej MOŻEMY ZĄDAĆ na podstawie umowy, to nie jest to kwota zadziwiająca.


Sorry ale na sprawozdaniach finansowych PZK nie ma takiej osoby jak M.BAL SP9MRN.

Jeśli zwyczajny krótkofalowiec (Prezes OT50) ma dostęp do głównej kasy PZK a nie jest skarbnikiem (pytanie:skąd Pan wie, że w kasie PZK w maju były drobne?) to nie więcej wiedzieć, na co wydawane są pieniądze w PZK!

Właśnie przez takich doradców stan finansów PZK wygląda tak źle.


Powoli kończąc -
Rok podatkowy się kończy więc wkrótce wszyscy się dowiemy, co takiego zrobiono dla poprawy sytuacji finansowej PZK od chwili zmiany ekipy rządzącej PZK.

Prosiłbym wtedy nie pisać (przy rozliczaniu wykonanej pracy przez PZK), że ja czy inni cokolwiek gmatwają bo nie będzie to prawdą.


ps.
Pisze Pan, że szuka kandydata na Prezesa i Sekretarza OT50? Tak tylko przez forum?..

Wchodziłem na stronę OT50 http://www.pzk.gliwice.pl/category/sprawy-oddzialowe/ i nie znalazłem oferty poszukiwania kandydata na Prezesa i Sekretarza.


I kto tu tak naprawdę miesza?..
Porządny Prezes dałby na stronę główną swojego OT duży baner z ogłoszeniem ale pytanie jest następujące - czy chce się rzeczywiście nowego człowieka czy raczej szuka się kogoś kto nie będzie pytał: dlaczego tutaj robi się coś, co jest niezgodnie z regulaminem?


Odnoszę wrażenie, że spektakularnych zmian nie zobaczymy w PZK (obym był złym prorokiem) ponieważ jeśli w zwykłym OT Prezes szuka swoich następców jedynie przez forum to świetlanej przyszłości dla PZK nie widzę.


Dziękuję wszystkim za ciekawą dyskusję.



  PRZEJDŹ NA FORUM