Krótkofalarstwo poza PZK
Uważam, że aspekt finansowy jest bardzo ważny i nie można załatwić go stwierdzeniem że to materialne podejście do organizacji. Gdyby nie to materialne podejście to żadna organizacja nie mogłaby funkcjonować. Wstępując do jakiejkolwiek organizacji czegoś się od niej oczekuje zarówno w sensie materialnym jak i niematerialnym.
Niematerialnie to np. bycie członkiem szanowanej, czy elitarnej organizacji, materialnie, to korzystanie z przywilejów które ta organizacja daje swoim członkom, a które pochodzą ze składek i ewentualnych dotacji. Sedno sprawy tutaj jest w tym jak dzielone są te przywileje, bo np. wszyscy członkowie płacą równe składki, ale nie wszyscy z różnych przyczyn korzystają z tego co organizacja oferuje. Weźmy przykład wcześniej podany kart QSL. Nie wszyscy członkowie PZK korzystają z biura QSL, bo nie interesuje ich wymiana kart, ale płacą składki z których to biuro jest finansowane. Czy nie uczciwiej byłoby gdyby za funkcjonowanie biura płacili tylko ci którzy z niego korzystają? Może należałoby zróżnicować składki tak, żeby podstawowa składka była stosunkowo niska przez co przystępna również dla ludzi którzy nie mają żadnych dochodów (myślę o młodzieży), dla entuzjastów szeroko pojętej dziedziny łączności, dla tych którzy chcą czegoś nowego się dowiedzieć i wspierać organizację, itd. a która dawałaby możliwość bycia członkiem ze wszystkimi przywilejami.
Dla tych którzy chcieliby korzystać z innych możliwości które oferuje organizacja składka była odpowiednio wyższa.
Dlatego poruszona przez SP6RK sprawa składek wydaje mi się jedną z ważniejszych spraw w organizacjach.


  PRZEJDŹ NA FORUM