SP UKF Klub Klub PZK |
SP6IX pisze: Jestem za koegzystencją tych klubów ale jeden wniosek się nasuwa co z nie członkami pzk w tym klubie gdzie ci nowicjusze mają się podziać czy mamy powrócić do czasów nasze młodości że wstępując do klubu od razu dostawało się deklarację członkostwa w pzk .Jak to mówili na grubie nic na siłę weź większy pyrlik czy o to nam chodzi "Potrzymaj mi piwo i patrz ;-)" Grzegorz. Zrozumiałym jest, że klub SP-UKFc jest dla członków PZK. To PZK go tworzy, zauważa istnienie "niezagospodarowanej" a może nawet olanej grupy krótkofalowców i szuka na to sposobu. Bez jaj- czy można być członkiem PK-UKF nie należąc do PK-UKF? ;-) Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby PK-UKF sobie takie "przedszkole" dla "nie członków PZK" stworzył. Mielibyście naturalne zaplecze dające szansę na rozwój PKUKF i zapobiegające istniejącej stagnacji. (nie w sensie intelektualno-technicznym tylko rozwoju PKUKF) Ja oczywiście widzę problem wynikający ze skali - łatwiej jest znaleźć osoby które się tym zajmą w organizacji, która ma 4000członków niż w stowarzyszeniu, które ma ich 40. Ale to nie jest problem PZK tylko PK-UKF. Zresztą nie bardzo wierzę, żeby PK-UKF się taką działalnością zajął - skoro nie zajmuje się nią od bardzo wielu lat. To nie jest zarzut - to wynik obserwacji. Nie wiem czemu PKUKF zlekceważył młodzież. Takie są fakty. Zatem dziwi mnie, że zamiast wesprzeć powstanie SP-UKFc i cudzymi rękami generować kandydatów do PK-UKF niektórzy z członków PK-UKF podejmują np próby wpływania na członków ZG w kwestii głosowania. (Przypominam - prób wpływania na członków władz odrębnej organizacji.) Nadal nie rozumiem... mrn |