"Ludzie dobrej roboty" są wśród nas!



Dzień dobry!

Serdecznie gratuluję Arkowi SP6OUJ.


Ktoś wcześniej napisał, że..

    SQ9APD pisze:

    Nadane przez rezydenta RP? Ja bym nie przyjął.


Warto zauważyć, że Arek dostał już kolejny krzyż zasługi a więc również i poprzedni Prezydent RP docenił pracę Arka jako wartą zauważenia i nagrodzenia. Należy się więc cieszyć, że obecny Prezydent kontynuuje pracę swojego poprzednika.


Niestety - nie wszyscy podzielają osiągnięcie Arka ponieważ, cytuję:

    SP8AQK pisze:

    Do SP9AKI - Weź chłopie zejdź z tym postem bo jak słyszę krzyże zasługi to zbiera mnie na rzygi. Dołączył do Misiewiczów i jemu podobnym. Jeszcze ten klecha na zdjęciu.
    Mam gdzieś tą twoją wiadomość.


To nie jest sprawiedliwe kolego SP8AQK ponieważ jak PZK daje często przypadkowym ludziom puchary za ich nikłą pracę, jak to się kolokwialnie dzisiaj mówi "za promowanie krótkofalarstwa w społeczeństwie" to osoba obdarowana bez skrupułów przyjmuje taki podarek mimo, że wie iż nie powinna takiego podarka przyjąć.


Ja tutaj już kiedyś napisałem, że PZK zamiast płacić ludziom za pracę na rzecz organizacji - powinno zatrudniać wolontariuszy ale co koledzy wtedy napisali? Że za darmo to obecnie nikt nic nie robi a ponadto aby praca była dobrze wykonana to trzeba za nią sowicie zapłacić.


Trochę mnie dziwi zachowanie co niektórych kolegów na forum ponieważ obecność krótkofalowca z zasługami w polskim społeczeństwie bardzo się liczy i może to nam pomóc w wielu sprawach. Zamiast więc narzekać warto czasem ugryźć się w język i szczerze pogratulować.

A jak to jest takie ciężkie (to złożenie tych gratulacji) to jak przedmówca napisał - polecam tak dobrowolnie i bezinteresownie (oczywiście bez nadziei na otrzymanie później nagrody), pomóc komuś w swojej okolicy.


ps.
    SP8AQK pisze:

    Nie potrzebuje krzyży zasługi i rozgłosu żeby zrobić coś społecznego.


Chyba nigdy nie pracowałeś kolego jako wolontariusz bo właśnie społeczników często się nagradza za ich pracę ponieważ są oni doskonałym wzorem dla społeczeństwa.

Wierz mi - jeśli robisz coś dobrego to nawet jeśli przez lata dziękujesz za nagrody z tytułu wykonywanej przez siebie pracy to z czasem przychodzi taki dzień gdzie wkońcu otrzymasz taki krzyż i go po prostu przyjmujesz.


Tak na marginesie SP8AQK - powiedz tak z ręką na sercu, że jak kiedykolwiek dostałeś jakąś nagrodę za bezinteresownie wykonaną pracę to zawsze odpowiadałeś - że nie potrzebujesz rozgłosu aby zrobić coś społecznego?


Nie rozumiem takiego podejścia - innych szydzimy za to, że dostają nagrody a gdy sami je otrzymujemy to przecież nam się należy..



  PRZEJDŹ NA FORUM