Analizator antenowy
[quote=SQ9JXT]
    SP5MAD pisze:


    Dla konstruktorów anten - AIM-4170

    Dokładność porównywalna do "HP", "Agilent", itp. a przy swoich cechach - rewelacyjnie niska cena.

    Jakość i dokładność pomiarów znam z autopsji od kilku lat - jeden z najlepszych moich zakupów w krótkofalarskim życiu.

    Włodek, SP5MAD.


Dokładność porównywalna do "HP", "Agilent". Zatem ile, każdy pomiarowiec pyta ile % błędu. Ile różni się wynik uzyskany w pomiarze od rzeczywistości. Ile i na którym zakresie i na jakiej częstotliwości.



    SP5MAD pisze:

      sq9mda pisze:



      Cześć Robert,

      Chyba nie żałujesz że kupiłeś AIM-a ?

      Przy właściwych pomiarach otwierają się oczy i teoria zaczyna współgrać z praktyką.

      Pozdrawiam,
      Włodek, SP5MAD.


    Włodek
    Zdecydowanie nie żałuję, kilka lat zabawy AIM-em bardzo wiele mnie nauczyło.
    Robert




    SP5MAD pisze:


    Super!

    Żeby tylko inni konstruktorzy chcieli uwierzyć.

    Teorii (praw fizyki) i faktów nie da się podważyć i nie powinny być przedmiotem dyskusji - wystarczy się uczyć.
    Wiem, że to niepopularne co napisałem, ale innej drogi NIE MA.

    Oczywiście nauka i praktyka wymaga niestety lat, wszyscy niewytrwali niech kupią porządne SWR-miarki, to naprawdę wystarcza.

    Włodek, SP5MAD.



...a nauka, prawa fizyki mówią o porównywaniu danej wielkości mierzonej do wzorca. Więc niżej o "wzorcu".
Macie Panowie rację, AIM'a należy traktować zasadniczo jako urządzenie do zabawy (strona: http://www.w5big.com/index.htm, bowiem trudno nazwać to urządzeniem pomiarowym, gdyż producent/sprzedawca nigdzie nie podaje precyzji swoich przyrządów, błędów pomiarowych dla poszczególnych zakresów. Zatem takie urządzenie jest wg. metrologii wskaźnikiem - tj. przyrządem bez ustalonej dokładności pomiarów. Jak wiadomo, prawidłowość określenia danej wielkości fizycznej istnieje tylko wtedy, kiedy można ustalić jej odchyłkę od wzorca. Każdy bowiem pomiar ma wartość praktyczną tylko tedy, kiedy znamy o ile różni się od wzorca. Tego producent AIM' ów niestety nie podaje, gdyż pewnie sam tego nie wie. Zapewne, gdyby to wiedział, to by się tym chwalił w pierwszej kolejności, gdyż każdy metrolog kupi w pierwszej kolejności przyrząd, który wykonuje pomiary w określonej klasie dokładności (ze z góry określonym błędem).
Żeby było śmieszniej, dość dawno temu, i to dwukrotnie wysłałem do nich zapytanie o ww. sprawy i odpowiedzi nigdy nie otrzymałem. Zatem wnoszę, że sami nie wiedzą jaką powtarzalność metrologiczną maja te urządzenia. Można przypuszczać, że 10-30% jak TDO, tyle że w wersji cyfrowej. Proszę się nie dać zwieść ilością miejsc po przecinku na wykresach i wynikach pomiarów tych przyrządów - z pewnością nie mają większego związku z rzeczywistością.
Naturalnie, dokładnie tak samo należy potraktować wszelkie inne analizatory dla radioamatorów jakie są dostępne. Normalne przyrządy pomiarowe tego typu to można kupić u R&S albo Agilenta. Żeby nie było, że tylko krytykuję - przecież sam używam podobnych urządzeń. Dla amatora i zgrubnych pomiarów (z założoną precyzją dajmy na to 10-30%) te urządzenia są ok i warto z nich korzystać. Jednak trzeba sobie zdać sprawę z faktu, że niekoniecznie to co pokazują na ekranie jest zgodne z rzeczywistością, a raczej trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to co jest na ekranie wyświetlone, dalece odbiega od rzeczywistości. Po prostu dla przykładu przy pomiarze anteny przy częstotliwości np. 3,71 MHz, nie wiadomo czy wynik 50 Omów, który podany jest na wyświetlaczu to jest naprawdę 50 Omów, a może 40 Omów czy jednak 65 Omów. Ponieważ nie znamy dokładności pomiarowej tego urządzenia, więc formalnie wynik jest niewiarygodny, przez co nie da się w żaden sposób stwierdzić o ile od rzeczywistości odbiega. wesoły

Pozdrawiam serdecznie!
Tomek SQ9JXT

Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria - Ludwig Boltzmann

[/quote]









Wszystko to co powyżej, to gdybania nie poparte niczym. Trzeba jakoś zaistnieć - ale czasem wiedzy + praktyki brak.

Dla zainteresowanych AIM-4170 - proszę przeczytać :
http://www.w0qe.com/AIM4170_page1.html , przewijając wszystko. Tam jest chyba 6 stron razem.

W swojej pracy miałem i HP i Agilenta do dyspozycji na swoim stole warsztatowym + przyniesiony z domu AIM.
Do poczytania dla niedowiarków (ja to samo sprawdziłem osobiście)

Wesołych Świąt,
Włodek, SP5MAD.









  PRZEJDŹ NA FORUM