Najwspanialsza radiostacja do do emisji cyfrowych to ?
Witam wszystkich.

Nadszedł taki czas by powrócić do emisji cyfrowych. Tematu trochę liznąłem, również w praktyce, jednak w myśl zasady że człowiek uczy się całe życie a i tak głupi umiera - Proszę Was o poradę.
W najbliższym czasie zastanawiam się nad zakupem radiostacji.
Lokalizacja niewielka miejscowość,osiedle domków jednorodzinnych, pole do popisu antenowego niewielkie(dipol półfalowy na pasmo 20M zmieścił się- myślę jednak o Delcie wg M0PLK -na wysokości około 15m nad gruntem i 4m nad dachem z blachy?)
Moje preferencje to łączności cyfrowe, foniczne niekoniecznie(jednak również), kilka razy w roku rozpusta i wypad na działkę a tam hulaj dusza piekła nie ma ( druty i na kilkaset metrów można ciągać.
Tak jak wspominałem doświadczenie w "cyfrówkach" jako takie posiadam. Zaczynałem od Yaesu ft-817 - jednak kilka Wat brakowało to pełni szczęścia, później przesiadłem się na Yaesu FT-450AT i tu było już znacznie lepiej, pracowałem mocą w przedziale 10-15W i to w zupełności wystarczało, DSP pozwalało "wyłuskać" więcej z pasma niż na "817" - jeżeli słyszałem nadającego to i nie było z reguły problemu z nawiązaniem łączności.
Przejdźmy do meritum sprawy, czyli do wyboru radiostacji, ponieważ na chwilę obecną na KF nic nie mam, zaczynam od zera, zastanawiam się co wybrać?
Pomysły są różne, coś taniego, prostego, coś nowego rozsądnego, czy coś droższego "wszystkomające".

I tak zastanawiam się nad powrotem do YAESU FT450D, nowy to koszt około 3300plus interface to wydatek rzędu między 150-350zł, czyli daje to kwotę około 3600zł a tu już niedaleko do FT-991(wszystkomający) i jak dobrze rozumuję tam do cyfrówek potrzebuję tylko przewód USB łączący komputer z radiostacją. Czy może lepiej FTDX1200( bo będzie na tyle lepszy, że osiągnę znacznie więcej niż na FT450?) Czy coś innego?

Miłego rozgryzania tematu, bo ja już zęby na tym zgryzłem oczko
Karol




  PRZEJDŹ NA FORUM