| No dobra! To teraz tak: Antena została wyprodukowana jako jedna z wielu ( setek) sztuk i wtedy taniej jest zrobic wielkoseryjna produkcję. czyli jedna cewka w dane miejsce i potem firmy dostrajają czy ma byc dla amatorów czy dla Pogotowia czy dla Straży Pożarnej stąd zwarcia na cewkach. Przyjęte jest zer dany typ anteny zasadniczo stroi np. od 136 do 151 MHz i oprócz dopasowania długości promienników jeszcze stroi sie cewki. A kondensatorami dokłada sie dopasowanie pojemności gniazda i kabla bo - ponieważ antena będzie zasilana fiderem a ten potrafi być długi dlatego wypadkowa wychodzi Ci 18 Omów. Teraz aby na dole pod radiem było pięćdziesiąt Omów trzeba znaleźć taką długość fidera aby to zapewnić. Zależnie od typu będzie dłuższy lub krótszy. I tu jest pewna zbieżność bo 2x75 Omów wychodzi 150 Omów i 3x 50 Omów tez wychodzi 150. Więc na pewnej odległości od radia nie będzie różnicy czy zasilasz to pięćdziesiatka czy 75 -tką. Ale to jest nieistotne. To o czym pisze zostało opisane w książce Brune Shoenike, B. Pappenfuss "Technika Jednowstęgowa". Ja mam kopie anteny Diamond. Wyobraź sobie ze DOPIERO na dwunastu metrach kabla RG213 zaczęło to pracować jak należy. teraz ma zamiar założyć X 510, dopiero sie zacznie... Zobacz na stronie PA0FRI " X-510 Naked thru" ( X-510 naga prawda) tam jest podobny opis. |