WINDOWS 10 - start
Mi głównie chodzi o zasadę, że internet wie o mnie tyle ile sam zechcę. Będąc w jakikolwiek sposób osobą publiczną nie unikniemy informacji o sobie, czasem podajemy też różne dane na portalach zakładając konta itp, internet nie jest anonimowy. Jednak możemy mieć kontrolę nad tym np instalując dodatki wyłączające śledzące ciasteczka itp. Google jest w tym względzie bardzo podobne do M$, wyszukajcie raz na allegro coś czego nigdy nie szukaliście, coś abstrakcyjnego dla was ale w miarę masowo sprzedawane, np koparko-spycharka. Potem popatrzcie na reklamy jakie google wam podsunie. Tak samo facebuk, nie obejrzycie praktycznie tam nic nie mając konta, a przy zakładaniu koniecznie ale to bezwzględnie koniecznie dla waszego bezpieczeństwa chcą wasz numer telefonu... Z tymi rzeczami można walczyć z poziomu przeglądarki instalując anty szpiegowskie dodatki czy czyszcząc ciasteczka itp. Ale pozwalanie systemowi operacyjnemu na skanowanie i gromadzenie treści zawartych w naszych prywatnych dokumentach a następnie wysyłanie ich gdzieś, gdzie potem mogą być udostępnione zgodnie z zaakceptowaną licencją, to dla mnie już przesada. Jak w tym dowcipie, gdzie trzymasz backupy swoich danych? Na policji... takie coś zaserwował nam praktyczny monopolista systemów operacyjnych.

Osobiście nie mam nic do ukrycia, ale świadomość że np moje zdjęcia czy treść moich dokumentów mogą się szwendać po M$ nie nastraja optymistycznie. Tak jak w drugim dowcipie, właściwie skeczu Fronczewski-Pietrzak, jak padał tekst "kto przyjdzie na kontrolę - nikt, ale mogą? - no mogą..." tak samo mamy już w rzeczywistości, w każdej chwili mogą coś z naszymi danymi zrobić, a co i kiedy tego nie wiemy.

Staram się nie być paranoikiem jak canis_lupus tu napisał, ale "Jeśli zgadzasz się na to, że hamerykańskie kapitalistyczne korporacje i służby mają dostęp do Twoich danych - śpij spokojnie. Pieniędzy z banku Ci nie wyciągną. " nie do końca jest prawdą, bo już wiedzą gdzie i co kupujesz - "wygodne i szybkie" transakcje zbliżeniowe... a także komu np przelałeś kasę... Na razie nie pytają, dlaczego poco, ale mogą? Bo co, pożyczyłeś? A umowa i PCC dla skarbówki to gdzie? Kupiłeś coś za 2000zł? Przecież to nie do końca legalne jak nie masz rachunku, bo powyżej 1000 zł też PCC... Na razie to teoria, ale dążenie do eliminacji gotówki w dalekiej perspektywie do tego dąży, żeby kontrolować każdy nasz wydatek i każdy przepływ pieniędzy. Teraz powiążmy to z wiedzą i danymi jakie korporacje o nas gromadzą. Bo to już nie strony jakie oglądamy czy zakupy na aledrogo, ale treści naszych dokumentów na naszych komputerach... Przesadzam? Mam nadzieję, chciałbym się mylić.

Kończąc moje przynudzanie, jestem w małej skali osobą publiczną i informacje o mnie są w internecie, podaje też różne dane, piszę - tak jak tutaj - o moich poglądach. I wiem, że to internet o mnie wie i z tym się zgadzam. Natomiast nie zgadzam się na wysyłanie w tle gdziekolwiek danych z moich dokumentów, instalowania bez mojej wiedzy co to i zgody czegokolwiek, odinstalowywania - tak, znam przypadki w w10 jak odinstalowało programy, i to wcale nie nielegalnego office - oraz nie zgadzam się na możliwość zablokowania sprzętu.

A wracając do tematu wątku, z definicji, system operacyjny jest to środowisko do uruchamiania i pracy programów, które chcemy używać. Co z tą definicją ma wspólnego W10, który każdy obcy program zaczyna traktować jak zło, a w to miejsce podsuwa nam swoje rozwiązania? (u jednego klienta z uporem maniaka zmienia mi domyślny program do otwierania pdf z Acrobat Readera na... Edge... dlaczego? Bo tak...) Dlatego stwierdzenie, że "zainstalowałem, fajnie działa, kółka się kręcą i wszystko hula" zależy od tego czego wymagamy od systemu. Spróbujcie ODINSTALOWAĆ onedrive z systemu, nie da się, ikonki będą cały czas a przy kliknięciu zacznie się ponowna instalacja a usługa uruchomi się w tle. Może nawet już wam wysyła folder moje dokumenty żeby było szybciej jak się zdecydujecie... Pomimo że nie znajdziecie jej w wykazie zainstalowanych programów. Fajne? Tak jest z praktycznie ze wszystkimi dodatkami w tym systemie, dlaczego? M$ wychodzi z założenia, że w końcu i tak będziecie chcieli korzystać tylko z ich rozwiązań (tak jak uważali, że KAŻDY zainstaluje w10 i dlatego KAŻDEMU ściągali instalkę i nawet bez zgody instalowali nowy system), a wasz system będzie wtedy na to gotowy. Mimo że ja używam Ownclouda na własnej maszynie nie mógłbym pozbyć się onedriwe...


  PRZEJDŹ NA FORUM