Zespoły Robocze PZK 2016
    rad_n pisze:

      sp9aki pisze:


      Nasi młodsi koledzy bezskutecznie "bili łbem w ten betonowy mur" aż do dzisiaj, gdy łaskawca nieco spasował.


    Spasował? Przecież "zadyrektorował" że będzie rozdawał zadania, więc jak spasował? On nie jest od rozdawania zadań, tylko od ich wykonywania (za to ma płacone) a od nakreślenia zadań do wykonania, to przecież właśnie Zespół Ds Informatyzacji miał być. Dopóki ELA nie zrozumie swojej roli (administrator nie jest od rządzenia, tylko od wykonywania poleceń, ewentualnie od udzielania informacji i wspierania wiedzą jeśli osoby z zarządu potrzebują konsultacji).
    Już tutaj zostało napisane jak to mniej więcej wyglądało:
    -Trzeba ludzi do roboty!
    -Ja! Ja! Ja chcę! I ja też!
    -Ok, to tworzymy zespół.
    -Super, to co trzeba zrobić?
    -Hmmm, no to już sami musicie ocenić.
    -No dobra, to chociaż określcie z grubsza co potrzebuje PZK, co potrzebują OT, jakieś ramy ogólne chociaż.
    -..........
    -Dobra, to może powiedzcie czym teraz dysponujecie, to będzie jakiś punkt wyjścia.
    -..........
    -Dobra, to dajcie nam dostęp, to sobie sami sprawdzimy co jest, co działa dobrze, co można poprawić, co można łatwo dołożyć, co można zrobić w dłuższej perspektywie itd.
    -..........
    -No to jak mamy działać? Wróżyć z fusów czy zrobić "samowolkę"?
    -..........
    -No dobra, to ja się wypisuję, bo nie widzę dla siebie roli w tym wszystkim.
    -A!!! Wiedziałem! Nie można na was polegać! Szybko się poddajecie! A taki ELA to siedzi już parę lat i przynajmniej z byle powodu nie rezygnuje, a Wam jakby się odwidziało za rok to co wtedy? "ELA, ELA, najlepszym administratorem jest!"


Niestety nie odrobiłeś pracy domowej..
Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem Umowę, to będziesz wiedział czym się zajmuje administrator.
Administrator podlega tylko jednej osobie - Prezesowi PZK. Prezes PZK (czy też PZK) może w każdej chwili umowę wypowiedzieć. Administrator (Firma RF POLAND) też może Umowę wypowiedzieć.
Z jeden strony byście chcieli manny z nieba i gwizdków, a z drugiej strony krytykujecie inicjatywy. Zespół ds Informatyzacji PZK nie zrobił w zasadzie niczego. Liczy się tylko efekt finalny i tzw. skuteczność działań. Zespół miał dostatecznie dużo czasu oraz danych wyjściowych do swoich działań, żądania dodatkowych informacji to "pic na wodę". Poza tym Zespół kontaktował się z administratorem za pośrednictwem Prezesa PZK! To chore! Nie ma to żadnego uzasadnienia merytorycznego, czy się kogoś lubi, czy nie lubi. Jest zadanie do wykonania. Nie występuje kategoria "lubienia". Czy ja lubię WTF-a, PBS-a, ZAQ nie ma nic do rzeczy. Ślubu nie braliśmy. Profesjonalizm nie polega na lubieniu, tylko na twardej realizacji. Jest pojęcie zawarcia nawet paktu z diabłem, byle wykonać powierzone zadanie. Ale trzeba to wiedzieć, rozumieć i zaimplementować. To się w skrócie nazywa "doświadczenie". Poza tym typowo młodość charakteryzuje się niestabilnością. Młody się zakocha w jakiejś fajnej lasce.. wtedy wszystkie zobowiązania biorą w łeb.

73 ZYGI SP5ELA






  PRZEJDŹ NA FORUM