Problem z zezwoleniem na montaż anteny na wolnostojącym budynku gospodarczo-garażowym
    SWL_SP5 pisze:


    Konrad - bez urazy, ale odnoszę wrażenie, że nie wiesz jak legalnie zamontować antenę na swoim, własnym balkonie.
    Generalnie właściciel mieszkania ma prawo zamontować np. antenę na swoim balkonie pod warunkiem, że np. ta antena nie wchodzi na balkon/posesję sąsiada.


Daniel, bez urazy, ale nadal wyciągasz wnioski w oparciu o własne i dość wąskie założenia.
Powiem tak - jak wiele balkonów w życiu widziałeś, które swobodnie mogą pomieścić w swym obrębie terytorialnym np Endfeda czy LW?
pan zielony

Mówimy o antenie mającej jedynie początek na moim balkonie, a wykorzystującej do montażu części wspólne wspólnoty. A na to z reguły jakaś zgoda dbającego o dobro ogółu musi być (tu - zarządu wspólnoty), prawda?

    SWL_SP5 pisze:


    Skoro kupiłeś mieszkanie to, jaki problem złożyć wniosek do wspólnoty odnośnie zmiany tego regulaminu?
    Wspólnota działa w imieniu mieszkańców (o czym już sam wcześniej pisałeś), więc jako właściciel masz prawo głosu. Nie trzeba iść na spotkanie tylko wystarczy w skrzynkę pocztową zarządu wspólnoty wrzucić swój wniosek.


Żaden. Ale po co, skoro mam antenę, działa i robię łączności? Do tego sąsiedzi mi się kłaniają, ja im, jest 100% symbiozy.
(choć się boję o Twoje odpowiedzi i jeszcze większy offtop, dodam też, że nie mam pomysłu, jak uzasadnić prośbę o zlikwidowanie zapisu w regulaminie wspólnoty, że wykorzystanie części wspólnych, szczególnie instalacje na nich, miałyby od teraz być bez żadnych restrykcji - każdy miałby od dziś stawiać na naszej posesji cokolwiek i jak tylko chce, bez żadnych zgód czy ustalen; nie mam 100% komfortu, czy to dobry wniosek)

    SWL_SP5 pisze:


    W twoim wypadku problem jest taki, że tobie nie chce się walczyć o swoje i wolisz przed sąsiadami udawać nasłuchowca. OKEJ - jeśli taka twoja wola to nie można tobie pomóc, choć bardzo chętnie napisałbym ci pismo dzięki któremu mógłbyś postawić antenę na balkonie legalnie i co ważne - bezterminowo.

Po pierwsze - na swoim balkonie i tylko na balkonie - wiem i bez Twego pisma mogę sobie postawić praktycznie co chcę. Mówimy o instalacji mającej początek na balkonie, a koniec z wykorzystaniem części wspólnych.
Po drugie - nie udaję nasłuchowca! Kolejne założenie w oparciu o własny tok myślenia i próba włożenia tego toku w moje usta.
Podkreślę albo wyjaśnię dobitniej:
1. Jak się sprowadziłem, rozstawiłem antenę Endfed (doprecyzuję - 13mb - za cholerę nie mieści się na balkonie. Zaręczam.) i wtedy ktoś zadał mi właśnie to pytanie: "co to?"; "Antena"; "Słucha Pan na tym radia?"; ja - "Tak". EOT. Na tym etapie, jak wielu - nie miałem czasu na radio - remonty, podłączenia, itp. Była to w 100% prawda i nic nie ukrywane.
2. Aktualnie sobie siedzę z TRX nawet i na balkonie i wbrew Twemu wyobrażeniu nie udaję, że obieram truskawki... ;-) Balkon odkryty, 1 piętro, nad ścieżką do klatki. Wielu przechodniów.
Zatem ja cały czas mówię o s t o p n i o w y m oswajaniu ludzi z nieznanym im zjawiskiem. Nie mówię o permanentym udawaniu, czy pozorowaniu, że wieszam pranie, do czego uparcie dążysz i już mnie to męczy, aby za każdym razem dementować.

Tylko do tego namawiam, jeśli ma ktoś możliwość - oswoić ludzi stopniowo i przyjaźnie, bez sensu jest stawiać na ostrzu noża, bo mam rację. Jak będzie potrzeba, to postawię, ale dzięki tej taktyce nigdy nie musiałem, a zmieniałem już mieszkanie kilka razy. Stąd mój wpis - komuś się chce inaczej, jego prawo i być może i słuszna droga w jego warunkach. U mnie zawsze działało to dobrze - stopniowa asymilacja.

Daniel - mam propozycję, przejdźmy na priv jeśli nadal masz wątpliwości, bo mam niepewność, czy ludziom chce się naszą dyskusję czytać. Mi samemu nie, ale skoro wywołujesz do tablicy i piszesz o mnie coś, co mija się z moją intencją, to wolę sprecyzować. Słowo można interpretować różnie i rozumiem, że masz inne wyobrażenie o tym, co próbuję napisać. Jednak każdy wątek ma swoje granice, ja tylko napomknąłem o oswajaniu ludzi, jeśli jest taka możliwość, a tu rozmawiamy o tym co spółdzielnia/wspólnota może a co nie w wątku o garażu kolegi na jego posesji.

Pozdrówka i pozytywnego myślenia na co dzien!
bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM