IZOLATORY DOBRA CENA
Ostatnio tzn. tydzień temu wieszaliśmy z Pawłem SQ5STS "motylka" - dwa dipole zasilane z jednego baluna na 80 i 40m z pojedynczymi takimi izolatorami. Drut - amerykański wojskowy przewód telefoniczny czyli jak kto woli PTF-ka czy PKL-ka.
Też w dyskusjach było że to badziewie, a u mnie anteny z tego typu przewodów: radzieckich, amerykańskich, czeskich chodzą świetnie od lat.
Padał deszcz, antenę zestroiliśmy do rezonansów.
Działa bez problemow.
Przy okazji rozwialiśmy wątpliwości poruszane jakiś czas na tym forum czy tego typu antena prawidłowo działa z typowym balunem 1:1 - tak działa prawidłowo.
Nie było okazji przyłożyć 500W, ale izolator wyglada na solidny.
Materiał przypomina ABS a to tworzywo jest zupełnie przyzwoite dla w.cz i wysokich napięć, co zależy też od dodatków.
Nie sądzę, aby do produkcji izolatorów na kilka KV stosowano materiały podatne na przebicie.
Kształt izolatora zapewnie dobrą separację anteny od odciągów, w przypadku polewania wodą z deszczu.

Ryzyko finansowe bardzo niewielkie. Dopóki się nie spróbuje to się wiedzieć nie będzie.
Porcelanka napewno lepsza, choć zwykle droższa o rząd wielkości. Ale czy będzie jakaś różnica w pracy anteny to mam wątpliwości.

Szarpnę się zaraz na 20 sztuk i wypróbuję z mocą 500W. Pogoda na próby sprzyja, choć nie na prace antenowe wesoły.
Mogę perwersyjnie dać odciągi z PKL-ki, żeby wyeliminować izolacyjne właściwości linki żeglarskiej wesoły.



  PRZEJDŹ NA FORUM