[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
[quote=SP1AP]
    SP5WA pisze:

      SP1AP pisze:

      ... To był chyba silnik z jakiegoś transatlantyckiego statu, ale stojącego na ubitej ziemi. ....


    Zaraz, jak to? Co wreszcie stało na ubitej ziemi, transatlantyk?




No nie! Znowu nie czytasz uważnie. Na ubitej ziemi stał zdemontowany silnik z jakiegoś statku. Niemożliwe żebyś tego filmu nie widział!cool[/quote]

Zbig, mnie nie interesuje filmik ale pisana poprawnie polszczyzna. Z Twoją bywa pochyło. Jednak jesteś dobry chłopiec i usprawiedliwiłeś się w powtórce.
Zaś silniki Detroit znam z autopsji i te zdemontowane i te nie zdemontowane z "transatlantyckiego statku".
Detrit to był naprawdę koń roboczy. Silny, niezawodny i prosty w obsłudze.
Tego silnika nie potrafił zajeździć kowboj w Stanach, murzynowi w Afryce też się to nie udało i raz odpalony na H5 będzie się kręcił do ostatniego dnia ekspedycji 'no matter what'.
Oryginalnie konstrukcja Detroit Series 71 pochodzi z 1938 roku. Była stosowana pół wieku w słynnych ciężarówkach amerykańskich - 18 wheeler trucks, maszynach roboczych oraz do napędu pomocniczego na morzu (agregaty prądotwórcze, windy holownicze, stery strumieniowe, itp) lub napędu głównego małych jednostek pływających. W WW II napędzały czołgi Sherman i były też kopie sowieckie.
Jako ciekawostka to były diesle dwusuwowe. Konstrukcja była modułowa jak klocki Lego. Z tych samych podzespołów były konfigurowane odmiany wielocylindrowe od 4 od 24 cylindrów w układzie V.

P.S. Off-topic
Zbyniu chłopcze, w 5 klasie szkoły powszechnej, do której zapewne uczęszczałeś, pani od polskiego tłumaczyła:
1. Mianownik kto? co? - silnik stojący
2. Dopełniacz kogo? czego? - z jakiegoś transatlantyckiego statku.... stojącego

Ty napisałeś "stojącego" - w dopełniaczu
a więc logiczne, że na ubitej ziemi stał transatlantycki statek a nie silnik.
Siadaj Zbyniu, dwója z gramatyki na dziś. Daj dzienniczek.














  PRZEJDŹ NA FORUM