SPDX Contest ' 17 |
Wczoraj rano wydawało mi się, że odespałem contest ale wstałem z bólem głowy. Inni nazywają ten stan 'hangover'. Tak można nazwać kaca, ponieważ contest "nasiquał" (od ciągłego CQ) do głowy solidnie. Realny czas pracy to 17 godzin. W sobotę do g. 20ej lok. udostępniłem swoje anteny juniorom, którzy nie dorobili się jeszcze własnych instalacji. Dwaj młodzi (11 i 12 lat) zrobili samodzielnie łączności pod swoimi znakami. Logowali we własnych DQR logach. Ja nie wtrącałem się poza pilnowaniem gałkologii TRXa, bo jest 'pewna' różnica w ilości gałek między klubowym IC-735 i zupełnie nowym dla nich FT-5000. Pracowali po ok. 1,5 godziny co wystarczyło by spocili się z emocji. Na zakończenie już pytali się o następny termin zawodów. OK, być może zassali bakcyla contestingu. Wieczorem ruszyłem do contestu już na własne konto. SO ALL HP MIXED. W nocy musiałem zrobić przerwę rekreacyjną przez ponad cztery godziny. Potem pojechałem już do końca w subkategorii SO1T. *Kto zgadnie cóż to takiego? Było branie, były pileupy. Nie szukałem mnożników z wyjątkiem drucha Kazimierza PY5ZHP na 15SSB, którego zauważyłem na band map'ie w końcówce zawodów. Zabrakło mi moich ulubionych zawodników z JA. SRI. Nie potrafiłem zmienić propagacji. Contest 'zrobiły' nam stacje z UA i UR choć z zach Europy też byli aktywni. Ignorowałem QRMy od D1.. W sumie zapisałem w moim N1MM wynik: 802 QSO 124k pkt. Szczegóły na 3830scores.com Dziwi mnie śladowe zainteresowanie zawodników z SP portalem 3830 i bardzo mała ilość zgłoszonych wyników. http://www.3830scores.com/editionscores.php?arg=X6cqNzNgvggt Przypominał już o tym wczoraj Adam SQ9S. Przecież zgłoszenie nawet symbolicznego wyniku jest dodatkowym przyczynkiem do propagowania / promocji naszego SP DX Contestu. Czyżby powodem niechęci do zgłoszeń są chorobliwe ambicje lub poczucie jakiegoś wstydu przed ujawnieniem słabszego wyniku od innych? Znam pewnego dobrego operatora z okolicy, który z maniackim uporem corocznie zgłasza do komisji SPDXC tylko checklog. Pewnie dla niego liczy się tylko wynik na pudle. * - subkategoria SO1T to pojedyńczy operator + 1 talerz: w trakcie zawodów miałem serwowane posiłki na jednym talerzu. Całkiem dobrze sprawdza się to przy CW Run. Jedna łyżka zupki lub jeden kęs po wciśnięciu makra F1. ... i można atakować. Troszkę gorzej z potrzebą fizjologiczną. Choć słyszałem, że byli zawodnicy, którzy używali butelki z recyclingu ale to już inny temat. |