Karta QSL, a łamanie znaku.
    SP8LBK pisze:

    Niedawno jeden z moich Kolegów z Kraśnika dostał kartę QSL od stacji SP6xxx. Zapytałem go jak był on w stanie na swoim "patyku" zrobić stację z SP6, czyli ponad 400km.
    Na karcie był podany pełny adres, łącznie z lokatorem w SP6. Żadnych innych informacji!!!
    Odpowiedź mnie nie zaskoczyła. Korespondent pracował z okolic Zamościa i gadali sobie na przemienniku lubelskim.
    Tak więc, zgodnie z cytowanymi przepisami rządowymi Kolega ma zaliczoną łączność do współzawodnictwa ze stacją SP6xxx??


Andrzeju,

Zgodnie z przepisami tak. Niestety moja stacja i moje QSO z Kolegą z Kraśnika (którą akurat przytoczyłeś) często pracuje z różnych lokalizacji w SP - w tym także w SP8 gdzie mieszkają moi rodzice. Dostałem już kilkaset kart QSL i powiem szczerze, że żadna z nich nie ma informacji typu PGA, WW, CQ-Zone, ITU Zone wpisane ręcznie przy jednoczesnym wykreśleniu informacji "głównej lokalizacji stacji". Po to jest pole "Remarks", gdzie zazwyczaj wpisuję potrzebne informacje np. że pracowałem z okręgu 8-go, z zamku xxx czy z dla stacji zagranicznej "2-nd QTH Zamosc - Poland". Jestem ciekaw, jaka informacja została zapisana u Kolegi Darka bo pewnie u niego moją kartę widziałeś.

Czy Ty wysyłając karty QSL za łączność np. podczas pracy przez /m czy /p lub z innego okręgu zapisujesz wszystkie informacje? Np. jadąc mobilem i podczas łączności na 2m zatrzymujesz się, sprawdzasz dokładną nazwę miejscowości, QTH locator i PGA, wszystko notujesz i dopiero jedziesz dalej? A co z łącznościami np. na autostradzie lub drodze ekspresowej? gdzie tu się zatrzymać? No bo przecież muszę wpisać dokładne informacje na karcie QSL!!
Mi wystarczy na kolanie zapis znaku, daty i czasu QSO + ew FQ chociaż zazwyczaj pracuję na 145.350 i informacja że korespondent chciałby mieć tą łączność potwierdzoną...

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM