No i wróciłem z wakacji po polsce.
jak to sie pracuje z APRSem i 145.500
Witam i dorzucam kilka swoich wakacyjnych spostrzeżeń.

Radio ręczniak TH-F7, antena NR-775 HSP, pomocna aplikacja na telefon Repeater Book.
6 dni na Mazurach:
- kilka bardzo miłych łączności podczas jazdy autem w ciągu dnia w okolicach Ruciane Nida,
- zero QSO wieczorami podczas wołania na olsztyńskim przemienniku 70 cm, na 2 m zupełnie nic.

6 dni na Opolszczyźnie:
- jak zawsze na wjeździe, w trakcie i na wyjeździe QSO z Pawłem SQ6DXP - dzięki!
- kilka QSO podczas jazdy autem na przemienniku 70 cm - smutek, że nie ma już SR6F na Górze św. Anny,
Radość z udziału w spotkaniu krótkofalowców na Biskupiej Kopie - osobiste uściski po latach i łączności na 70 cm podczas krótkiego wypadu do Czech (Jesenik i okolice). bardzo szczęśliwy

2 dni w okolicach Warszawy (Kobyłka, Zielonka, Garwolin itp.):
- radio na skanowaniu wieczorami i zero kontaktu,
- podczas jazdy na trasie Rzeszów, Lublin, Warszawa w ciągu dnia - bez kłopotu aktywność z Kolegami z Lublina, Świdnika i okolic.

Przyczyny małej liczby QSO różne: wakacje, urlopy, pora dnia, dzień tygodnia...
Efekt - od czasu przyjazdu do domu nie włączyłem jeszcze żadnego radia - jakoś mnie nie ciągnie do tego przy wielu obowiązkach zawodowych i domowych.

W trakcie 3 tygodni wyjazdu urlopowego z Rodzinką prawie zero korzystania z jakichkolwiek ekranów i świetny odpoczynek!

Do usłyszenia na pasmach - kiedyś. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM