Telewizja Amatorska -- ATV --
Zgadzam się z VSSem. Poza tym analog na UHF ma pewne problemy formalno-prawne w postaci zajmowanego pasma. Kanał 8MHz wlezie w całą telemetrię i zdalne sterownie które UKE wścibiło w okolice 434MHz. Fakt, że analog nie ma równego rozkładu mocy emitowanej ale to wystarczy żeby elektrociepłownia musiała swoimi zaworami sterować ręcznie wesoły

DVB-S jest pod każdym względem lepszy. Szerokość pasma jest płynna i zależna od przepływności strumienia. Można mieć nawet < 1MHz choć przy takim bitrate i MPEG2 to jakość szału nie zrobi. Jedynym problemem jest ciężka praca w warunkach mobilnych i przy odbiciach. Ponieważ DVB-S był projektowany do łączności stałej sat->ziemia na mikrofalach nie ma OFDM. Wykorzystuje pojedynczą nośną modulowaną z bardzo wielką prędkością, przez co odbicia mogą czasami powodować masakrycznie wysoki BER. W DVB-T tego problemu nie ma, bo jest OFDM i pojedyncza podnośna jet modulowana dość wolno. Niestety DVB-T definiuje najmniejszy kanał na 6MHz a rozkład mocy jest prawie równy

Ja sam interesuję się nieco DATV choć klamotów jeszcze nie mam. Czasy poszły do przodu i nadajnik DVB-S można mieć na Raspberry i jakimś DAC+upconverter podpinanym pod USB. Do tego dopał 500W na UHF i można mieć zasięg nie gorszy niż MUXy taki dziwny Ciekawie wyglądała by też zabawa na 50MHz. O dziwo brak FMu powoduje że pasmo leży prawie całe odłogiem i aż prosi się żeby je wykorzystać. Ja planuje pobawić się w transmisję live z powietrza jak mi się będzie bardzo nudziło wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM