[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
Piersióweczka
Ostatnio mój tata wciągnął się w Internet. Długo siedzi na fejsie, przeważnie albo czyta o innych hamsiakach albo przegląda zdjęcia kotów. Czasami pyta się o jakieś szczegóły, trochę mu pomagam i tak płynie czas. Komputer to straszny złodziej czasu. Pewnego dnia zobaczyłem informację od znajomego, który ma drukarnię. Pochwalił się gadżetami zrobionymi na zjazd klubu deiksmanów. Fajny pomysł. Ojciec uważa, że do tego klubu najbardziej pasuje piersiówka. Najlepiej pełna.
- Pamiętasz? Jak przyjechali, to od razu przywieźli wódkę. Całą skrzynkę! To do nich pasuje idealnie. To są pijaki!
Pomyślałem i coś wymyśliłem.
- Wiem, zrobimy im dowcip. Trzeba zamówić taką piersióweczkę i nalać tam eliksiru, który robi syn Kazika. To ma moc odpowiednią.
Tak też zrobiliśmy.
Efekt przerósł nasze oczekiwania. Obdarowany deiksman z radością odkorkował, powąchał i łyknął. Oczy wyszły mu na wierzch, na szczęście na stole był jeszcze kufel z piwem, popił. Chwilę się dziwnie patrzył, łapał oddech. Nagle kichnął i… zapaliły mu się wąsy. Ugasiliśmy pożar, nie ugasiliśmy entuzjazmu. Gdy wychodziliśmy, u części towarzystwa zauważaliśmy problemy z utrzymywaniem polaryzacji pionowej.


  PRZEJDŹ NA FORUM