Kij w mrowisko, wiosło w szambo.
    rad_n pisze:

      sq9dhc pisze:


      Krótkofalarstwo to nie tylko łączność, i tu jest różnica, i to spora różnica.


    Ale to też nie jest sekta w której wszyscy mają wierzyć w to samo i jak ktoś powie "radyjko" zamiast "radio" to należy go ekskomunikować (albo dać na pół roku do klubu w celu "przytemperowania i wyrównania do reszty"). To więcej niż łączność ale to tylko hobby. Na przykład śmieszy mnie czasem jak rozmawiam na 2m z kolegą mieszkającym 5km ode mnie i niektórzy zwracają nam uwagę, że "nieprawidłowo robimy łączność" bo nie wymieniamy się raportami i nie mówimy sobie 73 na koniec i po przekierowaniu takiego "nauczyciela" na /dev/null słyszę komentarz typu "widać że świeży znak" bardzo szczęśliwy

    Edit: Po prostu krótkofalarstwo ma więcej oblicz niż tylko to z czasów głębokiego PRL-u w którym łączność była skodyfikowana niebieską książeczką a władza potrafiła się przyczepić, że w dzienniku łączności ktoś nie zapisuje czasu zakończenia QSO. Jak ktoś mówi "radyjko", to jego sprawa - znaczy to dokładnie to samo co "radio" (a różnica jest tylko w głowie niektórych słuchających, którzy mają wbite do głowy jakieś dogmaty i wymagają od innych, aby te dogmaty podzielali).


Ale pewien pajac który chciał wtopić się w towarzystwo deiksmenów a pół życia łamał prawo piracąc nielegalnym nadawaniem zmienił znak i jeszcze lipę wstawiał tu na forum że mu UKE samo znak zmieniło na siłę jakby.
Pewnie już nie używa antenki a dipola baranie rogi i ma transilwerek w którym Conspark wymienia bezpieczniki i czyści szybkę wyświetlacza bo tokarką z zęzy to się nie uda wesoły oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM