KSAWERY
Moje propozycje po nasłuchu i współpracy z Net Control z wczoraj.
1. Wskazane jest, aby był na stacji operator znający CW, lub druga stacja na tej QRG z takim operatorem.

2. "Stacje zakończyły dyżur o godz. 01:30 06.10.2017 gdy Xavier opuszczał teren naszego kraju i jego oddziaływanie nie niosło ze sobą realnych zagrożeń."
O tej porze i do godzin porannych (ok. 4 rano) orkan Ksawer szalał na Podkarpaciu i pewnie na Lubelszczyźnie, więc dyżur był wskazany.

3. Podobała mi się płynna współpraca kilku stacji MASR, zastępowanie się na QRG, gdy operator potrzebował zrobić przerwę albo gdy nie słyszał stacji z danej części SP itp. To warto ćwiczyć w sytuacjach bez zagrożeń.

4. Zabrakło informacji od stacji z Dolnego Śląska, a tam orkan też czynił zniszczenia - warto spróbować zmobilizować Kolegów z SP6.

5. Zabrakło mi informacji na temat pracy lokalnej stacji w paśmie 2m/70cm. Czy takiej nie było?
Operator z Krakowa dzwonił do Poznania z wiadomością o braku światła na wysokim kominie.
Czemu nie zrobił tego operator z okolic Poznania?

Co do zmiany QRG Net Control z racji faktu, że nie słyszy jej dobrze przez jakiś czas 1-2 stacje, to wymaga dobrego rozeznania. Przyczyną mogą być naturalne o tej porze zmiany propagacji na trasie np. SP2-SP3... Albo chwilowe zakłócenia od stacji z DL (wczoraj były zawody niemieckie), czy UA (Dziadki chciały sobie pogadać i nie słyszały lub nie chciały słyszeć nikogo poza korespondentem z R-140 na stacji).
Zmiana QRG nie byłaby łatwa wczoraj między 20.00, a 22.00 - na paśmie był duży tłok (szukałem takiej).
Po 22.00 pasmo zrobiło się łaskawsze - mniej zatłoczone, a propagacja na kraj poprawiła się.

Poza tym skoro większość stacji słyszała NET Control i On słyszał ich lub posiłkował się pomocą innych słuchających, to zmiana może przynieść efekt straty czasu na szukanie Net Control przez stacje, które nie były na QRG, gdy ogłoszono zmianę, a w sytuacji zagrożenia czas jest bezcenny.

Wczorajsza praca na 3740 kHz moim zdaniem była bardzo dobra dzięki życzliwej współpracy wielu operatorów.
Była krótkie przestoje albo niepotrzebne wołanie Net Control przez stacje z terenów bez zagrożeń, ale to zdarzać się może, gdy na przykład ktoś uczy się dopiero pracować w takiej sieci.

Hitem wieczoru był dramatyczny raport pogodowy od Kolegi SP7S.., który najpierw podał, że wieje chyba 200 km na godzinę, leje, drzewa zginają się do ziemi i łamią..., a potem pytał Net Control czy to możliwe, bo chyba jego stacja pogodowa źle działa, zepsuła się... aniołekbardzo szczęśliwylolzakręconyporuszonycool


  PRZEJDŹ NA FORUM