Poszkodowani strażacy z OSP - skradzione radia MOTOROLA
    sp3suz pisze:

    To co z tym robimy? Kwestę po klubach i ściepa po radiu?? Jakis serwis prowadzony przez krótkofalowca by to przeprogramował i po sprawie. Ja mam niestety tylko starą m 110 bez mikrofonu i to na 70 cm. Ale są kluby gdzie tego trochę jest. Nie mozna bez radia do pożaru jechac bo to jest zagrozenie dla ludzi. Niech wypowiedzą sie inni, ode mnie to tylko nieśmiała propozycja.


Myślę że zamysł jest dobry.
Złożyć się na jedno radio do auta,bo bez radia to taki samochód pożarniczy niewiele może.
Dogadać się z poszkodowanymi i jakieś subkonto.Ale najlepiej by było, aby to poszło przez jakiś oddział PZK i przekazać gotowe kupione "z pompą przy fleszach"jako dar od krótkofalowców.

73 Henryk
,)


  PRZEJDŹ NA FORUM