Aktywność stacji na CB i Free Band
    HF3P pisze:

    Dla mnie sprawa przedstawia się prosto.
    Znam krótkofalowców głęboko zainteresowanych pasmem 11m, posiadających wyczynowe anteny kierunkowe, jak i porządne trancievery, pracujące z dozwoloną prawem mocą. Raczej każdy na tym forum wie, że do zrobienia DX potrzeba przede wszystkim dobrej anteny, a w obecnych warunkach propagacyjnych nade wszystko cierpliwości, cierpliwości oraz cierpliwości.
    Ci Koledzy czerpią radość, co więcej dają ją innym, nielicencjonowanym pasjonatom radiokomunikacji, czyniąc to właśnie na 11m. Cóż w tym złego? Nic. Raczej same pozytywy.
    Podłoża niechęci licencjonowanych krótkofalowców do użytkowników CB, należy szukać na kanale 19. Odważę się postawić tezę, że 90% korespondencji prowadzonej na 27.180MHz AM, nasycona jest bluzgami i zwyczajnym prostactwem.
    Nie mam zamiaru tutaj w żadnym wypadku stanowczo twierdzić, że licencjonowani nie przeklinają. Tyle, że w trakcie QSO na pasmach amatorskich, tego typu sytuacje mają miejsce raczej bardzo rzadko.
    Reasumując... Uważam, że CB jest potrzebne, choćby z tego względu, że spora liczba ludności dysponuje przewoźnymi radyjkami w autach, co w sytuacji awarii systemów łączności, np. po wybuchu na Słońcu, może się okazać jedyną metodą komunikacji. Poza tym, jeśli ktoś się CB radiem bawi, sprawia mu to przyjemność - dlaczego wrzucać go do "gorszego sortu" z tego tylko powodu.
    Osobiście mam przy płocie antenę Lemm Super 16, konkretną, 3/4 fali, PTT na podłączonym do niej TRX wcisnąłem może z 10 razy od 4 lat, jednak nie wykluczam, że uczynię to częściej... aniołek


W samym CB nie ma nic złego. Sam posiadam. Ale sam dobrze wiesz, że są też osobnicy tacy jak SQ9PQE, którzy nie dość, że poza dozwolonym pasmem to jeszcze wpychają 100W w antenę:



  PRZEJDŹ NA FORUM