FT8 mode od K1JT
Adam,

poruszyłeś bardzo poważną kwestię. Od około dwóch tygodni takie dyskusje mocno rozgorzały na wielu forach.
Nie bez powodu napisałem kilka dni temu, ze FT8 nazwano trybem zombie.
Mamy do czynienia z czymś czego w krotkofalarstwie do tej pory nieznaliśmy, a co na dodatek dzieje się bardzo szybko.
Przypomnę, że poczatki FT8 to czerwiec tego roku, a więc minęły ledwie 4 miesiące od pierwszych testowych łaczności.
Z jednej strony wiele osób zwraca uwagę na odhumanizowanie łaczności i braku poczucia, że pracuje się z drugim żywym człowiekiem, a z drugiej strony mamy wręcz efekt kuli sniegowej jezeli chodzi o przyrost ilosci stacji pracujących FT8.
Odcinki umownie wyznaczone dla FT8 są dzisiaj najbardziej zatłoczonymi częściami pasma.
Sprawdziłem dzisiaj rano, a robię to dla celów statystycznych od trzech dni i na PSK reporter wyglądało to następująco.
Emisję FT8 monitorowało 1428 stacji na wszystkich pasmach, JT65 tylko 240, PSK 73, a na skimmerach CW 142 stacje.
Jeszcze kilka dni temu liczby dla FT8 były zupełnie inne.
Na dodatek pojawiają się coraz rzadsze DXy, a nowo planowane ekspedycje zapowiadają oprócz CW, SSB, RTTY także FT8.
Jeżeli to nie jest chwilowe (a myślę, że nie jest) to na naszych oczach zmienia się świat DXingu.
Na dodatek pojawiły się głosy, aby twórcy FT8 pomyśleli o wersji oprogramowania dla aktywatorów SOTA/IOTA/WFF/WCA tudzież innych klepisk i wysypisk.
Mato zresztą uzasadnienie.
Sam zacząłem się zastanawiać, że niedługi jest moment gdy zaczną pojawiać się radia z zaszytym sprzętowo dekoderem FT8.
Pytanie tylko co dalej?
Myślę, że w najblizszym czasie będziemy świadkami upadku umownych przydziałow pasma dla FT8.
Już dzisiaj nie da się szpilki wcisnąć na 40 czy 15 metrach. Segment 2 kHz wystarczy maks dla 56 stacji. a na przykład rano pasmo 7 Mhz było monitorowane przez 440 stacji. Teraz 21 Mhz monitoruje 245, a 24 Mhz 127 stacji.
Jeżeli w niedalekiej przyszłości komuś wpadnie do głowy pomysł CQ WW FT8 to pasma pokryją się jednym wielkim zawodzeniem od części CW do końca SSB.

Z drugiej strony poczytałem dosyć ciekawy materiał, że Olivia wcale nie jest gorsza od FT8 (minimalnie mniej czuła), ale ma mozliwość prowadzenia normalnej rozmowy, a nawet żucia szmat.
Z ciekawości kilka dni temu zacząłem w paśmie PSK wołać CQ najpierw używając CONTESTIA, a potem Olivia.
Na poczatku było trudno, ale z każda chwilą wołało coraz więcej stacji. W przeciągu 3 dni na Olivii zrobiłem 37 krajów i za każdym razem operatorzy pisali dokładnie to samo "To moje pierwsze QSO za pomocą OLIVIA:, albo "Dziękuję za QSO, mam w logu zaledwie kilka tą emisją".
Czyli może nie jest tak źle. Może po prostu trzeba wychodzić w eter tym co nam odpowiada, a korespondenci zawsze się znajdą?
Jest jeszcze kilka aspektów popularności FT8, ale tym raczej niech się zajmą socjologowie bo to jest też jakiś obraz naszych czasów.

Jednak dzisiaj trafiłem na coś co już trochę mnie przeraziło.
Jak wspomniałem pojawiły się głosy żądające wersji FT8 dla SOTA itp.
Problem polega na tym, że informacja o numerze referencyjnym SOTA/IOTA/WFF jest możliwa do wysłania, ale nie jest to najłatwiejsze. Trudno wysłać komunikat "CQ HF1D SPFF032"
Wobec tego padła propozycja, aby zamiast kwadratu był wysyłany kodowany link do strony internetowej danej aktywacji.
To kolejna próba ścisłego powiazania krótkofalarstwa z internetem. I wydaje mi się, że byłoby to już zupełne odczłowieczenie.
Tak czy siak, najbliższe miesiące będa bardzo ciekawe i na pewno nic już nie będzie tak samo jak 40-50 lat temu.
Do tego dochodzi warstwa sprzętowa, ale to dłuższe dywagacje.

Edit:
Zapomniałem o jednej rzeczy.
I to zresztą jest dziwne bo przy JT65 tego nie było. Wygląda na to, ze padła bariera propagacyjna. Jeżeli 28 Mhz było martwe to było martwe naprawdę pomijając obszary równikowe.
Teraz zarówno 24 jak i 28 MHz w częściach FT8 są aktywne


  PRZEJDŹ NA FORUM