QSL: Biuro, LOTW, eQSL, a może e-mail
moim zdaniem
z papierowymi Qsl i eQsl to jest tak jak
z papierowymi i cyfrowymi zdjeciami,
gdy oglądamy z najbliższymi "normalne"fotki jest wiele wspomnien i każde zdjecie jest omawiane,
cyfrowe zdjęcia choć mamy ich tysiące po prostu są gdzieś na dysku,czasem się je ogląda
ale nie wywołują tyle emocji co te które można wziąć do ręki,

nie pisze które karty są "ważniejsze" papierowe czy eQsl,
ale nie rozumie dlaczego co niektórzy piszą ze powinienem "sie dostosować"
i jeśli korespondent prosi o potwierdzenie eQsl to powinienem sie do tego dostosować, niby dlaczego?
to tak samo jak ja bym "wymagał" potwierdzenia "papierowego",
jest wolny wybór,mnie się po prostu nie chce bawić w eQsl bo mnie to "nie kręci",


  PRZEJDŹ NA FORUM