porównanie skuteczności FT8 i CW |
SO3Z pisze: Takie podejście do tematyki emisji cyfrowych rozwala i będzie zabijać nasze hobby i zdrową konkurencję i praca na DIGI przestaje mieć jakikolwiek sens moim zdaniem. (tak samo jak całkowity brak potępiania oszustów pracujących mocą większą niż licencyjna). Sprawność, wiedza i umiejętności operatora przestają mieć znaczenie (a takowe jest istotne na SSB/CW i innych bardziej konserwatywnych modach cyfrowych). Rozwala, czy rozszerza o nowe moliwoci? Osobiście preferuje CW, na kluczu sztorcowym, odbierane wyłącznie na słuch.. Czy w takim razie 'paddle', klucze automatyczne, winkeyer, cw-skimmer i tym podobne 'zabijają nasze hobby i zdrową konkurencje'? Czy praca CW na kluczach automatycznych (tym bardziej z komputera) ma twoim zdaniem jakikolwiek sens? Czy dostępna w wielu TRx pamięć CW, gdzie operator tylko wciska kolejne przyciski i tak zalicza QSO ma sens? Jaki poziom umiejętności operatora jest wymagany żeby poprawnie nadać cw 45wpm sztorcem, a jaki używając 'paddle'/komputera/pamięci TRx? W innym temacie ktoś pisał, że po zmianie nadawania z komputera/keyera na sztorc zaczyna sie zgłaszać całkiem inna grupa stcji - coś w tym jest.. ,) Moim zdaniem, każdy może znaleźć coś dla siebie, jeśli ty 'zrobiłeś' 300DXCC na cw, a ktoś inny to samo na FT8, to przypuszczam że obaj znacie różnice obu osiągnięć.. Mnie 'kręci' CW na sztorcu w propagacji AU, Janka* DX CW na 'paddle', Antka* 'kręcą' pogaduchy na 80m, a Staśka* 'kręci' coś zupełnie innego. Co do samego porównywania CW do FT8.. macie racje, bez sensu.. odbierzesz słaby sygnał CW, a bez komputera nie zrobisz nic z czystym i silnym sygnałem FT8.. które lepsze? ----- *) Niektóre imiona zostały zmienione, zbieżność pozostałych przypadkowa. |