Wzmacniacz 300W - opłacaność
Przy głuchym radiu, lichej antenie i wysokim poziomie QRM, to ja bym nic nie słyszał i wiem, że zastosowanie wzmacniacza w takiej sytuacji nie ma żadnego sensu, jak również zastosowanie przedwzmacniacza do odbioru, który w równym w stopniu wzmacnia zakłócenia i sygnały uniemożliwiające odbiór. Mówimy tu o sytuacji, że ja mam dobry odbiór, ale korespondent mnie bardzo słabo słyszy i chodzi to o przypadki sporadyczne. Przy permanentnym problemie ze słyszalnością zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest ulepszenie anteny.

Zadając pytanie o to samo w innych słowach: Czy 3-krotny wzrost mocy (wg moich obliczeń jest to ok 0,8S) zmieni śladową słyszalność w zrozumiałą słyszalność (oczywiście nie za każdym razem i nie ma gwarancji sukcesu)?


  PRZEJDŹ NA FORUM