strojenie LW
    artB pisze:

      sp9nrb pisze:

      Kolego zapraszam do mmany. Na tej wysokości zawieszenia 3m nad dachem, dach należy traktować jak ziemię, to na 1,8 masz ułamek oma, na 3,5 około 50 om, powyżej wszystko powyżej 300om. Do tego masz wszędzie bardzo dużą składową pojemnościową którą też trzeba skompensować. Wniosek na 1.8 transformacja w dół, na 3.5 można bez transformatora powyżej wszystko z transformatorem i przekładnią w górę. To jest na zaciskach anteny. Natomiast przy ATU będziesz miał całkiem inne parametry wynikające z transformacji w linii długiej (w koncentryku). I na koniec co chcesz pracować czy dyskutować?

    Zwróć uwagę, że to nie ja dyskutuje, co najwyżej odpowiadam na dodatkowe pytania. Zamiast prostej odpowiedzi dostałem kilka mniej lub bardziej przydatnych rad. Oczywiście, że chcę pracować.



Bo koledzy robią przerost treści nad formą. Ja napisze ci jak ja mam to zrobione, i to po prostu działa, na jednym paśmie lepiej na innym gorzej ale można na tym pracować. Najlepszym rozwiązaniem wg mnie było by wydłużenie anteny aż do skrzynki antenowej , lub po prostu rozwieszenie jej "Jak wyjdzie" i strojenie samą skrzynką. Do tego przydała by si się przynajmniej jedna przeciwwaga o długości 20m. Może być rozłożona na dachy, zawieszona do jakiegoś drzewa. Można ją zrobić z cieniutkiego drutu żeby była nie widoczna. No i koniecznie musisz mieć uziemienie skrzynki antenowej , bez tego raczej nie będzie to skutecznie pracować.


Ja mam to rozwiązane tak, z okna 20m kabla na najbliższe drzewo. Przeciwwaga poskładana na balkonie "jak wyszło",uziemienie do piorunochrona. Antena pracuje na wszystkich pasmach od 80 do 6m.
Na 80m pracuje bardzo dobrze, na 40m dobrze, na 20m dobrze , 18m dobrze ale czasami powoduje że W.CZ wchodzi mi na pc, na 21 nie wiem bo nie ma tam co robić, na 11m do lokalnych rozmów daje rade, na 10m tak samo, na 6m jak wystąpi tropo to po europie spokojnie popracujesz. Na 60 i 30m też bardzo fajnie sobie działa z 15W na FT8 dowołuje się do DX .

Ogromną wadą tej anteny jest to że zbiera masę zakłóceń.
Ogromną zaletą tej anteny jest to że jak ją nie zawiesimy tak będzie pracować , nie musimy mieć wpływu na składowe bierne i inne pierdoły. Ta antena ma po prostu być łatwa do zainstalowania i ma pracować mniej lub lepiej na różnych pasmach. U jednego będzie zawieszona wysoko u innego nisko nad jakimś żelastwem , i tak będzie pracować, a zbędna matematyka nic ci nie da, jest to tylko teoria i próba udoskonalenia i tak maksymalnego kompromisu. Teorie dobrze się sprawdzają jak budujemy zestaw anten gdzieś na wsi, gdzie mamy miejsce, możemy zrobić odległość między antenami np 1/4-1/2 fali żeby nie miały na siebie większego wpływu, etc.
Jak to bywa np z prostym dipolem, zawieszony w jednym miejscu wcale nie musi działać będąc zawieszony w innym miejscu i będzie przeważnie wymagał ponownego strojenia. A jak on sobie tam promieniuje to i tak przypadkowa bo i tak wisi w 95% w przypadkowym miejscu gdzie na jego efektywność , kierunkowość i całą reszte ma wpływ wysokość zawieszenia i jego otoczenie .


  PRZEJDŹ NA FORUM