CB QSL
Witaj Jerzy,
Niektóre rozwiazania już były i jak sie okazało były dośc skuteczne. W Lesznie kartami zajmowal się 1 manager i dwie pomocnice. manager był krótkofalowcem, pomocnice już nie. z tego co pamiętam to były ciągle jakies perypetie związane z aktualizowaniem wykazów członków poszczególnych OT. karty były rozkładane na OT. byłem raz przejazdem w Lesznie. Ryszard CUG wydał mi karty dla mojego OT. widziałem na własne gały jak to było zorganizowane. Ból był takie iż Ryszard miał wyjątkowo zła prasę. Sam pomysł wprowadził w życie ówczesny Prezes Marek SP3AMO. Marek poszedł dalej i zaproponował indywidualną wysyłke kart. dobry pomysł (realizowany od wielu lat np przez Czeski Radioklub) ale wyjątkowo kiepska argumentacja. A już słynne hasło o...harmoniach kart.. pogrążyło niestety pomysł całkowicie. ale to już historia.. może wyciągniemy z tego jakąs lekcje a moze nie. dawno temu proponowałem aby w CB QSL każdy uczestnik systemu miał własną przegródkę. można wtedy byłoby łatwo wszystko ogarnąć. dawno temu w Szczecinradio mieliśmy podobe rozwiązanie. każdy statek miał swoja przegródkę w której na bieżąco uzupełniano telegramy. była też z tym zwiażana fajna usługa. każdy operator mógł zdalnie sprawdzić czy do danego statku jest jakaś korespondencja. w tym indywidualnym systemie można byłoby ogarnąc wszystkie bieżące informacje. m.in gdzie kto należy (który OT) czy jest aktualnie obsługiwany itd. Ale taki wariant przeskoczył wyobraźnie kol. JMR-a o QSL managerach już nie wspomnę. Jak sam wiesz CB QSL nie publikuje od wielu lat żadnych info statystycznych, więc tak naprawde nic nie wiadamo o jego pracy, kosztach, problemach itd. oficjalnie wiadomo ze jest cacy, lepiej sie nie da, i niech tak będzie po wieczne czasy.
Pomysłów co do reorganniacji PZK było już kilka, ale póki co nic z tego nie będzie. nie ma tego kto zrobić. nie ma wizji jak to będzie działało, kto to sfinansuje itd. pamietaj o jednej zasadniczej kwestii. niema kasy nie ma PZK. dopóki składki jadą na konta PZK jest OK. w terenie brakuje działaczy. mało kto ma pojęcie jak to wszystko prawidłowo zorganizować i prowadzić małym nakładem czasowym. odpowiedzialnośc duża. a że tak jest to sam wiesz a przykład pierwszy z rzędu to nieszczesny OT im. M.Kopernika w Toruniu. kiedyś tam dawno temu mieliśmy pomysł wraz z ENO aby wygenerowac taki "handbook" dla Zarządów OT, aby było to kompendium wraz z wzorami dokumentów, regulaminami, instrukcjami itd. no cóż wodyw Brdie upłynęło mnóstwo, Przez Prezydium ZG PZK przewinęło sie paru ludzi a organizacyjnie dalej tkwimy gdzieś w latach 50-tych. I system QSL jest tego najlepszym przykładem.

miłego dnia
pozdro jacek sp9ikf



  PRZEJDŹ NA FORUM