Z życia PZK.
Mac,
rozumiem, że wcześniej znalazłeś więcej takich błędów GKR jak ten:
    sp9mrn pisze:

    Dopiero teraz zauważyłem, że GKR nie dość, że we wniosku napisał "podjęcie uchwały w celu zwołania" to na dodatek cały wniosek nazywa się "Wniosek o zwołanie XXIV NKZD"
    cytując Spajka - "pić trzeba umić"

Mnie zastanawia wizja przyszłości.
Załóżmy, że GKR udaje się zastraszyć (organami zewnętrznymi) większość ZG PZK, a może nawet Prezydium, by jednak odbył się następny NKZD. Może on nawet będzie tak jak chce GKR (CBG) w Łodzi, a nie w Warszawie.
I co na tym zjeździe GKR ma do zaproponowania oprócz usunięcia skarbnika, którego znienawidził Przewodniczący?
Pamiętacie, jeszcze 2 lata temu byli dobrymi kumplami i wspierali się tu na forum.
Czy GKR ma propozycję kandydata na nowego skarbnika, a może nowego księgowego?

Co jeszcze może się wydarzyć na ewentualnym NKZD?
Wybór nowej GKR? Czy ktoś ma pomysł na jej skład? Ktoś słyszał jakieś propozycje?

Co jeszcze było w programie zaproponowanym przez GKR na ten zwołany przez siebie NKZD?
Może kolejny NKZD i odwołanie lub rezygnacja Prezesa, albo całego Prezydium?
Czy są chętni do objęcia tych funkcji?

Jasne, że w Statucie jest ileś błędów.
Wszak od czasów, gdy szefem Komisji Statutowej był śp. Zdzisław SP6LB minęło już wiele lat i było dużo zmian. Pamiętam otrzymywane wtedy liczne e-mail-e od Zdzicha z tabelkami, w których były pięknie uporządkowane w kolumnach kolejne wersje Statutu, robione kilka miesięcy przed kolejnym zjazdem.
A na Zjazdach kręcił się koło Niego nocami ENO - dziś niereformowalny teoretyk i frustrat nie mogący wybaczyć klęski Strategi, braku sukcesów w forsowanych przez siebie teoretycznych koncepcjach i wizjach końca PZK za czasów kolejnych Prezesów...
Czy jednak GKR ma propozycję zmian Statutu na lepszy, czy tylko ma zamiar wytykać mniejsze lub większe wady i popełniać błędy takie jak w przypadku obecnego głosowania?
O liczeniu "szabel" już szerzej nie ma co wspominać - porażka.

Tak, wiem przesadzam - celowo.
Podobnie jak od kilku miesięcy celowo przesadza w swoich działaniach GKR.
Martwi mnie krótkowzroczność tych działań.
Szukanie sensacji, nadmiar emocji, szybkość działania, straszenie ON, rezygnacją i brak dobrych propozycji na przyszłość!
Można pójść dalej w przyszłościowych rozważaniach ku refleksji - "tym Panom już dziękujemy" i słusznie znów zapytać: i co dalej? jaka jest alternatywa?

Mac, ale Ty pewnie wiesz więcej z tych - no wiesz - "tajnych" list dyskusyjnych, które czyta pewnie UHW, AKI, OUJ...?
Może wiesz kto tak naprawdę w zaledwie 3 osobowym składzie (CBG, UAR, HFiarz) GKR steruje Przewodniczącym, że z tak fajnego Kolegi stał się niebezpiecznym dla PZK "agentem" - przynajmniej wygląda na to, że tak Mu się wydaje? Czemu stał się tak uległy i łatwowierny, a przestał być sobą? zakręcony

Co robić? Napisze jeszcze raz, tym razem trochę inaczej:
unikać zwoływania Posiedzenia, by sobie posiedzieć, pogadać, posłuchać kilku głośno mówiących i się kłócących..., a zwołać zainteresowanych DIALOGIEM, zdrowym kompromisem dla dobra własnego PZK.

Dobrej nocy i dobrych przemyśleń wszystkim życzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM