wykaz osób zarejestrowanych w zapisach ewidencyjnych SB i innych służb....
update 5-06-2018
Mogę sobie zostawić ten tekst 'na później'?

No to zostawie, często się czegoś takiego nie spotyka.



    SP95094KA pisze:



    Zawiał wiatr histerii i wywiał słomę, którą optycy, optykają chałupy.

    W żadnym cywilizowanym kraju, nikogo się nie szkaluje, wsadzając go na listę jako zbrodniarza przeciwko....
    Nigdzie nie istnieje odpowiedzialność zbiorowa.

    Aby kogoś piętnować? Od tego są sądy, li tylko sądy, które mogą wydać wyrok, pozbawić praw obywatelskich.

    Kara dożywotniego pozbawienia wolności (potocznie: dożywocie) – kara kryminalna polegająca na osadzeniu skazanego w zakładzie karnym do końca jego życia. Ponieważ jej zakończeniem jest również śmierć skazanego, używana jest w wielu krajach jako alternatywa dla kary śmierci.

    Polska
    W Polsce jest to najsurowsza kara przewidziana Kodeksem karnym z 6 czerwca 1997 r.




Burzliwe oklaski.

    SP95094KA pisze:




    Jest ona bezterminowa, skazany na tę karę może na podstawie art. 78 § 3 k.k. ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 25 latach odbywania kary (okres próby trwa 10 lat, obowiązkowe oddanie pod dozór kuratora sądowego). Sąd, który orzekł karę dożywotniego pozbawienia wolności, może w swym wyroku ustanowić surowsze ograniczenie do skorzystania z warunkowego przedterminowego zwolnienia, np. 30 lub 40 lat. Nie wolno mu jednak ustanowić takiego ograniczenia, które w praktyce będzie oznaczało niemożliwość warunkowego zwolnienia. Kary dożywotniego pozbawienia wolności nie orzeka się wobec sprawcy, który w czasie popełnienia przestępstwa nie ukończył 18 lat (art. 54 § 2 k.k.).

    Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym karę dożywotniego pozbawienia wolności można orzec za następujące ciężkie przestępstwa:

    wszczęcie lub prowadzenie wojny napastniczej (art. 117 § 1 k.k.),
    ludobójstwo (zabijanie lub powodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób należących do określonej grupy wyznaniowej, narodowościowej, etnicznej, narodowej w celu jej całkowitego lub częściowego wyniszczenia) (art. 118 § 1 k.k.),
    zamach skierowany przeciwko grupie ludności podjęty w celu wykonania lub wsparcia polityki państwa lub organizacji (zabijanie lub powodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) (art. 118a § 1 k.k.),
    stosowanie środka masowej zagłady zakazanego prawem międzynarodowym (art. 120 k.k.),
    zabijanie jeńców wojennych, osób, które złożyły broń lub poddały się, rannych, chorych, rozbitków, personelu medycznego, osób duchownych, ludności cywilnej obszaru okupowanego (art. 123 § 1 k.k.),
    pozbawienie niepodległości państwa, oderwanie części jego terytorium (secesja), zmiana przemocą konstytucyjnego ustroju RP (art. 127 § 1 k.k.),
    dopuszczenie się zamachu na życie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (art. 134 k.k.),
    zabójstwo (art. 148 § 1–3 k.k.)
    spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym (art. 156 § 3 k.k.).





Huczne owacje.

    SP95094KA pisze:




    Jeśli ktoś tworzy listę osób posądzanych o niegodne czyny, osoby te nie są skazane prawomocnymi wyrokami, ich kary w rejestrze kar zostały wymazane - okres przedawnienia.

    Na jakiej podstawie, jakiś badacz, wyciąga kwity po UB, czy SB ,lub innych służbach, bezkrytycznie feruje de facto wyrok na domniemanego donosiciela, który donosił na „badacza“

    Specjalnie dam przykład, kiedy zadziałano wbrew prawu międzynarodowemu, dopuszczono się kidnapingu, uprowadzono jednego z czołowych hitlerowskich zbrodniarzy, SS-Obersturmbanfū,,hrera Adolfa Eichmanna.

    Uprowadzono go, dostarczono do Izraela, tak osądzono i tam wydano wyrok i tam stracono.
    Wszystko co odbywało się na terenie Izraela, odbywało się jawnie i zgodnie z kanonami prawa krajowego oraz prawa międzynarodowego. (z wyjątkiem porwania, kidnapingu)



Spontraniczne okrzyki poparcia.

    SP95094KA pisze:




    Twórca Listy został kolejny raz natchniony.
    Nawet nie ukrywa bezstronności, zionie nienawiścią, stosuje odpowiedzialność „pokoleniową“ (ojciec ORMOwiec - syn musowo degenerat)

    Oto nowe wyznanie wiary. (pod wpływem natchnienia)


    Też uważam wypowiedź Henryka za godną zauważenia i wyróżnienia.

    A kapusie? Cóż, niech tu piszą jak najwięcej z pianą na ustach,
    dają mi przynajmniej materiał do kolejnych sprawdzeń w IPN ,-)

    Czekam także na rozwinięcie wątku o molestowaniu przeze mnie jakichś niewiast
    oraz o przedziwnych wydarzeniach na jakimś grzybobraniu...
    Śmiało! Może wyjdzie z tego materiał na proces o zniesławienie?




Owacje na stojąco.

    SP95094KA pisze:




    Wątek o tym, jak to byłem znienawidzony w Politechnice Poznańskiej ucichł po tym,
    gdy jego fałszywy twórca okazał się być synem ORMO-wca. Biedaczek.

    Dobrze, że jest takie forum i że VSS uruchomił ten wątek, jest co zbierać...

    Zaś wszystkim ex-kapusiom i ich obrońcom powiem tylko jedno: to my jesteśmy
    u siebie, w Polsce, umiłowanej Ojczyźnie naszej, o której wolność i niepodległość
    wielu z nas walczyło z pomiotem przywiezionym na sowieckich czołgach.
    To wy jesteście tym wrogim i znienawidzonym elementem w Polsce!
    Wasz czas się skończył!

    sp3eld


    Nie przychodzi do głowy, kiedyś trzeba mi będzie też zrobić rachunek sumienia.
    Wszyscy byli degeneratami - kim ja byłem, ja badacz histerii!

    Jakie to szczęście, że nie jestem licencjonowanym nadawcą, jako SWLowi - nikt mi żelazem na pasmach piętna nie wypali, za krótkie rączki.

    Dorzynajcie beczące barany. Damascena wyostrzona?


    Ps
    Można było rozwalić wiele - udało się.
    Społeczność krótkofalowców, trzymała się dobrze.
    No to przyszła kolej i na tą społeczność.

    Już nigdy, nikt z ufnością, nie będzie podchodził do innych krótkofalowców, zostało to zgnojone, zniszczone, oplute, sprowadzone poniżej dna.
    Przez parę pokoleń będzie stukanie w dno, od spodu.

    Byłem w połowie lat 60-tych na zjeździe PZK w Opolu. Był incydent z jakimś gnębieniem niewygodnego, niepokornego, widziałem osobiście, jak reszta przytomnych kolegów, broniła tego poszkodowanego niepokornego.






Niekończące się wiwaty.



  PRZEJDŹ NA FORUM