Z życia PZK.
    SP6OUJ. pisze:

    MAc,

    Nigdzie nie napisałem, że chcę na kogoś donosić. Zapytałem tylko, kto odpowiada np. za to, jeśli turyście spadnie na głowę parabola zamontowana na maszcie?
    Normalnie odpowiada właściciel obiektu. Kto jest tym właścicielem?
    Potrafisz na to odpowiedzieć?

    Nie obchodzą mnie prywatne maszty, anteny innych osób, którzy montują to sobie w swoich ogródkach. Tu znamy włąścicieli.
    Chodzi mi o przestrzeń publiczną, gdzie pod masztem rocznie przechodzi tysiące osób.
    Czy PZK jest włąścicielem tego masztu?

    Czy jak kogoś porazi prąd, to odpowiadać będzie strona polska czy czeska?

    Znasz odpowiedzi?



Ma rację kol. Arkadiusz, że zadał te pytania, zanim (odpukać) coś złego zaistnieje.

W naszym kraju, gdy prowizorka jeszcze jakoś tam działa, znajdzie wielu obrońców-teoretyków.
Gdy wydarzy się szkoda, ubytek zdrowia lub i co gorzej, to w/w obrońcy nagle milkną.

Po to istnieją norny, Dozór Techniczny, okresowe atesty itp. aby wyeliminować ludzki błąd, szczególnie w miejscu publicznym.
Okresowe przeglądy masztów, pojazdów, kominów itp. wymyślono nie po to, aby nam utrudniać życie, ale dla naszego dobra.


  PRZEJDŹ NA FORUM