QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
Widzę że się niektórzy ludzie - powinni się zabrać za szydełkowanie i nie dotykać PTT. Sytuacja wg mnie jest taka że kółeczko z 3720 i okolic owszem rozmawia sobie pomijam w jaki sposób i na jakie tematy bo dobrze że to po Polsku tylko i mały obciach za granicą. Otóż większość z tej grupy myśli że jest 40 - 50 lat temu na tym samym paśmie , jest cisza, brak zakłóceń współczesnej cywilizacji itp. Zbliżenie się kogoś na 5khz z mocą 100 W uznają za intruza i oczywiście upominają, ganią i wręcz są ordynarni. Sami nadają podwyższonymi mocami nawet rozmawiając w obrębie jednego miasta. Są to często eksperci od HIFI SSB. które niszczy porządek na paśmie. widzą siebie i nie widzą innych i zero szacunku dla kogokolwiek. PO CO TAK ROBIC!!! jak można spokojnie zwykła mocą pobojczyć jak już tego pragną i warto tolerować innych na paśmie - to nie jest komuna gdzie było 5 stacji na krzyż na 80m - obudźcie się i nie kompromitujcie.
A co do zawodów na 80 - nie macie obowiązku ale WYPADAŁO BY zmienić częstotliwość albo przymknąć micgain i nie przeszkadzać zawodnikom durnymi uwagami że ma się odsunąć 10 khz bo byliście pierwsi. Tyczy się to co napisałem nie tylko kółeczka z 3720 (zaznaczam nie wszystkich bo są też tam normalni ludzie) ale każdego któremu przeszkadza "bzyk muchy" na paśmie podczas zwykłych elaboratów na tematy ogólnie uznane za mało interesujące, do kolegi mocą np 600W i z pokręconym audio. Temat z resztą już był poruszany .


  PRZEJDŹ NA FORUM