Z życia PZK. |
sp9mrn pisze: Ja obiecuję wstrzymać się z komentarzami. Chciałbym tylko dowiedzieć się jakim reformom jestem przeciwny. Usiłujesz przyczepić mi etykietę betonu, konserwy - ale jak przychodzi do konkretów, to ewidentnie wymiękasz. Możesz policzyć który raz proszę, byś publicznie napisał jakim reformom jestem przeciwny ,-) chodzi wyłącznie o wiedzę... Andrzej, wiesz, że to trochę świństwo z Twojej strony... mrn Romek, nie próbuję przyczepiać żadnej etykietki już tym bardziej etykietki betonu czy konserwy. A wiedza o tym jakim reformom w PZK jesteś przeciwny jest Ci potrzebna wyłącznie do tego aby kontynuować proceder który uprawiasz i dzielić kolejny temat-włos na czworo. Nie wchodzę w to. Zabawiasz się radośnie krytykując i wyłapując najdrobniejsze błędy i potknięcia tej grupie ludzi, która jest krytyczna wobec panującej władzy w PZK.A z drugiej strony relatywizujesz działania i postępowanie tej władzy, próbując przenosić ciężar swojej krytyki na krytykujących władzę. Nie zawsze oczywiście robisz to wprost, ale przekaz podprogowy jest prosty i wyraźny: władza jest cacy, krytycy be. Za nieprawidłowości w finansach winien jest nie Skarbnik PZK i cała egzekutywa, tylko GKR i firma księgująca a głównym problemem PZK jest złe funkcjonowanie GKRu. W szczególności Przewodniczącego HF1D i Sekretarza GKR SP5UAR. ZG tez jest niewinny bo członkowie ZG nie mają wiedzy. A ja robię Ci świństwo pisząc, ze jesteś przeciwko zmianom w PZK /reformy to zmiany/. Co ciekawe, na dodatek doznałeś amnezji i nie pamiętasz już jaką wiedzę posiadłeś i posiadałeś jako Prezes Oddziału bo teraz jesteś zwyczajny członek i nic nie pamiętasz. Np. nie pamiętasz jak jest z ciągłością funkcjonowania GKR-ów w PZK i z gromadzeniem i przekazywaniem dokumentów. Nic nie wiesz, jesteś neofita.Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Bo przypominać Ci wspólną naszą wiedzę widzę nie ma sensu. Romek, z dużą przykrością stwierdzam, że nie da się z Tobą poważnie, merytorycznie dyskutować w sferze publicznej jak np. tutaj na PKI, bo to przynosi więcej szkody niż pożytku. A największym moim osobistym problemem jest widziane u Ciebie rozdwojenie jaźni. Na swoim fejsie jesteś taki MRN jakiego zawsze znałem, a na PKI i listach dyskusyjnych jesteś jakiś AMOwo, LBKowo, MRDowy z domieszką Grześka i Elżbiety. I takiego niestety MRNa nie potrafię zaakceptować i rzeczywiście wymiękam. Andrzej eno |