Spowiedź pirata
No ja akurat prowadzenie audycji radiowych wspominam bardzo miło wesoły ale tu kwestia co konkretnie robisz, jak kształtujesz audycję i ile od Ciebie zależy.
PS. Nie byłem piratem bo w czasie, kiedy mi się umyślało spróbować polutować prosty nadajnik to mnie odpowiedni ludzie w pseudo komercyjne warunki wkręcili.
W każdym razie witaj na właściwej ścieżce.


  PRZEJDŹ NA FORUM