PITU-PITU a PZK
    SP95094KA pisze:

    Ty się nie zamkniesz - bo nie wiesz co to kulturalne zachowania.

    Ty nie musisz się do PZK zapisać - ale nie wymagaj aby krótkofalowcy zrzeszeni w PZK na ciebie pracowali.

    Wytłumacz mi - kim byś był - jakby nagle w przyszłości - PZK zniknęło.
    Myślisz, że wy "wolni strzelcy" bez czyjejkolwiek pomocy, dalej by was tolerowali jako krótkofalowców amatorów.
    Wy jak ta huba, czy jemioła - jesteście krzykliwi - krzyczycie samą obecnością - ale potrzebujecie żywicieli, dawców. Tak to trudno zrozumieć.
    To nawet o te składki nie chodzi - jestem w stanie utrzymać co najmniej trzech takich jak ty - a co? Mam gest, stać mnie.
    Tylko aby ci co się na nich składam, przestali ryć, przestali robić krecią robotę związkowi. Tak to trudne - postaraj się to jednak jakoś zrozumieć.
    Ja mogę przyjąć za dobrą monetę, twoją troskę, czy cię dalej utrzymam - tylko przestań się drzeć, sypać piaskiem po oczach i walić to wiadereczkiem, to łopateczką albo przywołaj piastunkę aby cię zabrała już do domu.

    Nagle znikają wszystkie organizacje krajowe, włącznie z IARU - i co? Postaraj się pomyśleć - zapodaj wynik tegoż intensywnego myślenia.

    Nie boj sja - nic ci się nie stanie.


No właśnie i CO?

To członkowie PZK na nas pracują? To członkowie PZK składają sie na niezrzeszonych? A w jaki sposób? To nas niezrzeszonych nikt by nie "tolerował"? Gdzie i dlaczego?

Stasiek.

Idac Twoim tokiem rozumowania musiałbym przestać pomagać właśnie członkom PZK, bom niezrzeszony. I pomagać TYLKO tym co nie są w PZK.
Dostaję emaile czy telefony o pomoc w kwestiach programów czy technicznych nie tylko od Kolegów z Polski i nie odmawiam nikomu. Jak dla mnie PZK może nie istnieć i świat się nie zawali. Kto lubu to hobby to da sobie radę, nie musi być w jakiejkolwiek organizacji z tym hobby związanej?

Odpowiedz na proste pytanie - czym sie różni niezrzeszony krótkofalowiec amator od krótkofalowca amatora będącego członkiem PZK?
Może tym że ten z PZK to "zawodowiec"?

A potrafisz odpowiedzieć na takie pytanie?
Dlaczego Delegat danego oddziału PZK jest "robotem" i automatycznie i bez zastanowienia podnosi rękę na głosowaniach , nie mając pojęcia co robi i głosuje bo inni też głosują nawet sie nie zastanawiąjąc czy głosować za czy przeciw. Który Delegat przed Zjazdem rozmawia z członkami swojego oddziału i głosuje tak jak chcą tego członkowie? Który Delegat Wie po co jedzie na Zjazd ?

A przecież wiesz że jacy Delegaci taki Zjazd prawda?

Bronisz PZK? Twoje prawo a wręcz obowiązek, tylko napisz dlaczego nic sie nie zmienia w Tej organizacji od lat. Jak było 10 lat temu, tak jest i teraz, tylko członków ubywa. Jesteś w stanie przeanalizować dlaczego?
Płacisz składkę i co zyskujesz? Jaką masz satysfakcję z tego?

Byłem w PZK, 1% też odprowadziłem, ale to minęło. Płacę na fundacje bo tego potrzebują bardziej niż PZK. I wiem że lepiej to wykorzystają.

Pozdrawiam
I jedno Tobie gwarantuję.


  PRZEJDŹ NA FORUM