Przydatnosc RX do pracy w zawodach krotkofalarskich
(przeniesiony z SP DX CONTEST CW/SSB 2019)
Dla uzupełnienia mojej wcześniejszej wypowiedzi.
Jak chyba zauważyliście nie wiele pisałem o Icomach.
W sumie miałem trzy Icomy tzn. IC-706MkII i IC-7000 ale używałem ich tylko
do pracy ze statków jako /MM również w zawodach, ale to się jakby "nie liczy" wesoły
Przez krótką chwilę, kilka miesięcy, obok MP stał IC-756 ProII ale nigdy nie polubiłem tego radia a "polubienie" to też jakiś faktor o którym wspominał Maciek.
Dlaczego nie miałem dłużej Icoma???? Do końca nie wiem. W czasie kiedy wracałem do hobby wspomniany
przez Maćka 765 był topowym radiem. Jednocześnie na rynek wchodził IC-756, ten pierwszy z "wrzosowym" monochromatycznym "telewizorem".
Oglądałem go w sklepie w stanach i chyba przeważył mój tradycjonalizm i przywiązanie do klasyki. Wybór padł na używaną 850-tkę czego nie żałuję.
Był też w tym sklepie używany FT-990 na którego miałem też ochotę ze względy na sentyment do marki, ale przekonano mnie że jednak Kenwood ma lepszy
odbiornik, no i był nieco tańszy.
850-tka dała mi bardzo dużo frajdy i ciągle wspominam to radio z bardzo dużym sentymentem.
Jeszcze krótko o lokalizacji. Paradoksalnie największe sukcesy w zawodach (lata 2011-16 osiągnąłem z najgorszej lokalizacji z jakiej nadawałem indywidualnie.
Było to Mielno. Domek jednorodzinny "klocek" z płaskim dachem na którym na 6m rurze początkowo wisiała A4s zamieniona później na Ultrabeama UB-50.
UB-50 pracował na wszystkich pasmach + 40m jako dipol obrotowy z zagiętymi końcami. Mimo niskiego zawieszenia nad dachem antena była zadziwiająco skuteczna.
Ze względu na szczupłość terenu na 80m miałem "połamanego" Inv V i skróconego (z cewkami wydłużającymi) Inv V na 160m. Do tej anteny, która stroiła się
bardzo wąsko, używałem ręcznego tunera antenowego. To była początkowo mordęga ciągłe "dociąganie" tunera, szczególne że przy LP praktycznie pracowałem tylko S&P,
ale później doszedłem do wprawy i dostrajałem niemal odruchowo wesoły Oczywiście do słuchania nie miałem nic, choć były plany na jakiegoś krótkiego BOG, ale nie zostały
zrealizowane.
Lokalizacja w Mielnie oprócz małej działki miała jeszcze jedną poważną wadę - bardzo wysoki poziom man made noise sięgający często na 80m do S7. Do dziś nie wiem
jakim cudem udawało mi się zrobić tylu "wujców" ilu robiłem wesoły
Aby był związek z tematem owe sukcesy osiągnąłem pracując na 1000MP i FT-2000. FTDX-5000 kupiłem już w czasie kiedy wracałem do pracy na morzu i nie zawsze w czasie najważniejszych contestów byłem w SP.

    sp3mep pisze:

    kurcze naczytałem się i mam "mętlik" w głowie,
    sporadycznie w zawodach "dotykam" radia,

Jurek, N1MM a pewnie i inne programy logujące umożliwiają bardzo sprawną obsługę radia za pomocą
klawiatury komputera. Nawet pracując S@P a mając wypełnioną bandmapę można swobodnie skakać po spotach.
Jest to świetnie pokazane przez Bogusia podczas pracy SO2R w CQWW na filmiku do którego link jest w poście Bogusia wyżej.


  PRZEJDŹ NA FORUM