Jarek nie żartuj bo ja przecież wystartowałem w październiku Faktycznie na wiosnę poszło szybko, jesień była nie realna za krótki dzień. Wczoraj jeszcze zrobiłem nowe mocowanie, bo stare liche i małe. Teraz jest gruba złomowa blacha. Oczywiście już pomalowana. Doszedł też przewód więc pozostało godzinę spędzić na dachu.
|