Dwóch pijanych podsłuchiwało komunikaty policyjne
Normalnie śmiechu warte. Ale i ja miałem swego czasu taką przypadłość z krakowską policją. Rzucali się o bogu ducha winnego IC-V82 twierdząc że to radiotelefon operacyjny pracujący na częstotliwościach policji. Wszystko skończyło się dobrze w momencie gdy panowie zobaczyli licencję. Odwrócili się tyłem i poszli w swoją stronę. Ale dwa radiowozy zdążyły przyjechać i zaczęła się wspólna debata nad tym jak to uruchomić. Szkoda gadać. Śmiech na sali


  PRZEJDŹ NA FORUM