SPDX CONTEST CW/SSB 2019
    SP9JPA pisze:

    Kolego SP9NRB bezimienny,

    Piszesz:
    Bo głównego celu zawodów - poprawnych łączności nie osiągnięto.

    Mylisz się i mylisz dwie rzeczy.

    W zawodach radiowych przeprowadza się łączności radiowe.
    Zapewne w omawianym przez Ciebie temacie łączności radiowe przeprowadzono poprawnie.

    Natomiast komisja zawodów nie ocenia łączności, ale zapisy łączności w postaci logów.
    To log może być poprawny, albo niepoprawny w stosunku do przyjętego formatu, np. cabrillo.

    I tu znów są dwie opcje pracy komisji i pseudo-komisji.

    1. Autentyczna komisja, kierująca się duchem sportowym, sprawdza każdy nadesłany log pod względem formalnym.
    Jeżeli stwierdzi, że dany log ma usterki, to nie potwierdza jego otrzymania,
    ale odsyła do nadawcy, by poprawił wskazane usterki.
    Istnieje do tego także stosowne oprogramowanie.
    Po otrzymaniu poprawnych logów komisja oblicza wyniki albo ręcznie (przy małych imprezach), albo za pomocą robota.
    Wówczas ponownie sprawdza wyniki, czy mają sens, ogłasza wyniki wstępne i prosi o uwagi.
    Po wyznaczonym terminie ogłasza wyniki ostateczne.

    2. Natomiast pseudo-komisja pseudo-zawodów bierze nadesłane logi poprawne i niepoprawne, od razu wrzuca je do robota,
    po czym z radością ogłasza pseudo-wyniki swoich pseudo-zawodów.
    Tak postąpiły ostatnio pseudo-komisje takich "zawodów" jak, np.

    Dzień Myśli Braterskiej
    O Pisankę Wielkanocną
    SP-DX Contest

    Ogłosili wyniki niewiarygodne, albo niezgodne z regulaminem zawodów.


Nie wiem w czym masz problem moje dane są QRZ.com i imię też. Ale nie było by pretekstu.
Autentyczna komisja kieruje się regulaminem " dura lex sed lex". Jeżeli komisja zacznie się kierować duchem koleżeństwa to po co dzienniki? ustalmy w zaciszu gabinetu i ogłośmy, że w tym roku wygrał kolega X.

Do obowiązków zawodnika należy przeprowadzić poprawną (zgodnie z regulaminem łączność), sporządzić w określonej formie i bez błędów dziennik i wysłać go w określonym czasie do organizatorów zawodów. I czym tu obwiniać komisję? Że nie poprawiła dzienników? Nie jej rola i nie jej zadanie

A tak na marginesie za czasów dzienników papierowych dziennik był dokumentem, uwierzytelnianym podpisem operatora. Czy rezygnacja z podpisu jest zezwoleniem na ingerencję osób trzecich w ten dokument. Czy za treści i formę dokumentu nie odpowiada wykonawca? To jakim prawem "jakaś" komisja ma w nim grzebać? Czy masz prawo grzebać w dokumencie jaki ci przyślą z powiatu lub UKE? Przecież twój duch może uważać inaczej.

Inna sprawa, że wszelkie ingerencje komisji będą budzić niepotrzebne dyskusje i pyskówki. A zarazem po każdej takiej akcji będzie mniej chętnych do pracy.
Jedyną pomocą w tym problemie to umożliwić wgląd do przetworzonych dzienników aby poznać własne błędy aby ustrzec się ich w kolejnych zawodach. Może też być wykonane zbiorcza statystyka błędów. Co może być podstawą do weryfikacji regulaminu zawodów i/lub proponowania szkoleń z tego zakresu.
A może zamiast podpisu odręcznego wprowadzić podpis kwalifikowany? To jeszcze iluś zawodników odpadnie.

Na jakiej podstawie komisja ma przyznać punkty za łączność w przypadku rozbieżności w zapisie łączności? stacji "A" bo to nasz kolega czy stacji "B" bo to jest wróg naszego wroga.

Wnioski
1. Za prawidłowość łączności oraz poprawność dziennika odpowiada operator stacji biorącej udział.
2. Komisja pracuje na dokumencie jakim jest dziennik zawodów i nie ma prawa do jakiejkolwiek ingerencji w niego.
3. Każdy biorący udział jest pełnoletni i pełni praw i sam odpowiada za swoje błędy a komisja to nie matka która poprawia dziecku wypracowanie.

Dla tych co nie mają internetu lub się nim nie posługują Józef


  PRZEJDŹ NA FORUM