PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"?
Mam ogromny niesmak,bo mowiono nam,ze te wydatki dydaktyczne w klasach wojskowych, z poklepywaniem przez oficerow WP itp to jest szykowanie gruntu pod dogadanie sie z MON. Kasa,ktora byla nam potrzebna w terenie jak tlen poszla na to. Ok. Spoko. To mialo sens... Przekonywano nas,ze SP EMCOM aka podlegle sieci skorzystaja na tym, ale w takim razie wypadaloby poinformowac czlonkow SP EMCOM PZK, ustalic, omowic. Teraz dowiaduje sie,ze umowa ma nie byc publicznie dostepna cyt z PZK "porozumienie nie będzie upublicznione. Upublicznione w rozumieniu - "opublikujemy skany" nie jest możliwe." No to juz jest kpina. Komunikat jasno kieruje ludzi do zarzadu SP EMCOM PZK. SP EMCOM PZK skupia, koordynuje sieci łączności kryzysowej z SP. NIKT Z NAMI NIE RACZYŁ POROZMAWIAC! NIKT!

Jak ja mam teraz przed 100ką ludzi stanąć i przekonywać,że dzialanie z PZK jest ok? Mam w sieci ludzi z i spoza PZK. Nasz aktyw sie zagotowal.

I jeszcze te durne maile, ze po co robicie gownoburze, to odwracanie kota ogonem,ze ot tak wymieniono zarzad SP EMCOM... i inne pierdoly.

Tak sie po prostu nie powinno robic. Nie powinno sie stawiac ludzi wobec faktu dokonanego jesli wczesniej bralo sie ich pieniadze na realizacje czyjegos snu o wspolpracy z MON.


  PRZEJDŹ NA FORUM