„... i Zygmunt” – nowa świecka tradycja na osiemdziesiątce czyli jak samogłoska „i” zrobiła furorę ma paśmie. |
Cyt " Nie są rasistami jak wy: Ten z CB, ten bez klubu, ten nie zbiera kart to nie jest krótkofalowcem, a tamten łamie prawa fizyki, a ten to nie operuje CW to nie wie co to krótkofalarstwo i nigdy nie będzie krótkofalowcem. Ucz się CW i miej nadzieję, że trafisz na kogoś z normalnym podejściem do życia jak tu piszemy. Kto daje takie prawa do pouczania kiedykolwiek i kogokolwiek dla jego szkody? " koniec cytatu. Poruszyłeś bardzo "ciekawe" spostrzeżenia. Z tego co słyszę na pasmach(w tym na 80m) w/w nawiedzonych jest coraz mniej, myślę że eliminuje ich sama natura jak i postęp techniczny w krótkofalarstwie. Nigdy nie ukrywałem tego ze moja droga do licencji kat A wiodła z CB(555), ile to pomyj wylało się na mój czerep za to świętokradztwo. Jeden nawiedzony z szaberplacu(krótkofalowiec tylko forumowy) jak tylko może to gryzie do tej pory. Na szczęście totalnie nieszkodliwie z powodu braku kłów. Kolejny nawiedzony z pod Torunia jak napisałem że mój nadmiar kart QSL spaliłem to chciał mnie wieszać za kolejne świętokradztwo. Jak w rozmowie na 80m ujawniłem że CW nauczyłem się bo musiałem(kat A)a później o niej totalnie zapomniałem bo mnie nigdy ta emisja nie interesowała to chciał żeby nie odległość opluć minie i nazwał mnie że jestem niepełnosprawny. Ponieważ j angielski i spelowanie NATO znałem już przed przygodą z radiem to na CB (555) zainteresowały mnie tylko DX'y, na kanale 19 nigdy nie byłem. Identycznie było po uzyskaniu licencji kat A. Wszystkie pasma były w moim zasięgu. Uważam że polskie krótkofalarstwo rozwija się (powoli)ale w dobrym kierunku, narzekać póki co można tylko na brak propagacji Na FT8 nie jest zle a tam operuję od ponad roku. _________________ Greg SP2LIG |