Ja tu czegoś nie rozumiem...
    SP2NBN pisze:

    Wystarczy przypisać znak do człowieka i problemy znikają.


"Przypisać znak do człowieka i problemy znikają..."

Ale po co? Przecież człowiek ma już przypisany znak! Ten znak nazywa się PESEL! Po co więc kolejny, po co mnożyć byty ponad miarę? Znak przypisany do człowieka identyfikuje człowieka. To chyba jest oczywista oczywistość? Tylko gdzieś nam radio zniknęło...już nie potrzebne jest..... więc rzeczywiście "problemy znikają".

Regulamin Radiokomunikacyjny ITU mówi o identyfikacji stacji a nie ludzi posługującymi się nimi!
Wynika to bezpośrednio z Artykułu 19 - "Identyfikacja stacji". Także identyfikacji stacji bezobsługowych, jak np. radiolatarnie. I tu mamy zonk, bo zgodnie z Twoim pomysłem, nie ma człowieka, więc nie ma znaku, a stacja jest i chce nadawać, a jak chce to musi mieć znak....ale czyj? Jakiego człowieka? Bo przecież "znak przypisać do człowieka..." postulujesz, nie do urządzenia. "I problemy znikają...." czy raczej pojawiają się, inne...?

RR: "19.29 § 12 1) Wszystkie stacje otwarte do celów międzynarodowej korespondencji publicznej, wszystkie stacje amatorskie i inne stacje mogące powodować szkodliwe zakłócenia poza granicami terytorium lub obszaru geograficznego, w którym się znajdują, powinny posiadać sygnały wywoławcze z serii międzynarodowych przeznaczonych na potrzeby ich administracji, zgodnie z Tablicą Przeznaczeń Międzynarodowych Serii Sygnałów Wywoławczych w Załączniku 42."
i dalej:
"19.50 § 22 Sygnały wywoławcze w seriach międzynarodowych są formowane w sposób określony w ust. 19.51–19.71. Pierwsze dwa znaki powinny być dwiema literami lub literą i następującą po niej cyfrą lub cyfrą i następującą po niej literą. Dwa pierwsze znaki lub w niektórych przypadkach pierwszy znak sygnału wywoławczego stanowi identyfikację kraju.
(....)
19.67 Stacje amatorskie i doświadczalne
19.68 § 30 1)
– jeden znak (pod warunkiem, że jest to litera B, F, G, I, K, M, N, R lub W) oraz jedna cyfra (inna niż 0 albo 1) z następującą po niej grupą nie więcej niż czterech znaków, z których ostatni musi być literą lub
– dwa znaki i jedna cyfra (inna niż 0 lub 1) z następującą po niej grupą nie więcej niż czterech znaków, z których ostatni musi być literą."

Więc jak widać, nigdzie nie ma mowy o przypisywaniu jakiegokolwiek znaku....człowiekowi. Tyle przepisy międzynarodowe. Obowiązujące także i u nas.

Koledzy, uprasza się nie strzelać do posłańca! Nie ja jestem autorem w/w przepisów, a dyskusja o nich staje się żenująca. Każdy, kto uzyskał uprawnienia radiowe - świadectwo operatora musiał zdać egzamin państwowy, co jest jednoznaczne z akceptacją obowiązujących przepisów i zobowiązaniem do ich przestrzegania.
A jeśli teraz nie podobają się, to zawsze można próbować je zmienić....


Kolego Janie, zostaje mi tylko jedna rada dla Ciebie: powinieneś zwrócić się do odpowiednich władz z postulatem zmiany przepisów na takie, które "przypisują znak człowiekowi..."
Możesz pisać do UKE, ale myślę, że nic to nie da, bo odpowiednie rozporządzenie wydał Minister Cyfryzacji, więc lepiej zwrócić się do Ministerstwa. Ale obawiam się, że ministerstwo może zbyć Cię krótkim stwierdzeniem, że "tylko wypełnia przepisy Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej". Więc pisz od razu do ITU... I jak otrzymasz odpowiedź, to podziel się nią z nami na forum.

pozdrawiam,
Paweł


  PRZEJDŹ NA FORUM