@ SP9FYS Ja nie odwracam kota ogonem tylko mam "czelność" bronić własnego zdania. Znasz publikację Romualda Litwina ( wieczny pokój) "Teoria Pola Magnetycznego"? Bo ja znam. I wiem że dla anteny pod kątem komunikacji dalekiej ważny jest kąt odbicia fali elektromagnetycznej tzw. główny listek. Mmmana Ci tego nie pokaże bo to jest obliczenie czysto akademickie! Idealna ziemia idealna przestrzeń, idealny eter. Owszem jako wskazówka jedna z wielu ale nie najważniejsza! Fale 80 metrowe są w bardzo dużej mierze oparte o N vis! A jesli chodzi o wiekszość DXów to głównie! Bo wiekszość naszych KOlegów ma anteny proste! A jeśli komuś na dipolu lub nawet na tak dobrej antenie jak inV 2x 19,65 metra daje się "ustrzelić" DXa to właśnie w oparciu o jonosferę a nie o fale bieżącą jak Ty byś chciał. Kilkunastu zaledwie falowców ma NAPRAWDĘ dobre kierunkowe anteny na pasmo 80 lub 160 metrów i są rozsiani po Europie i Stanach! Reszta z mniejszym lub lepszym skutkiem "wali w jonosferę" i cieszy się że się udało! A najlepszą metodą jaką można podpowiedzieć w danym wypadku jest metoda wytworzenia takiego natężenia fali elektromagnetycznej żeby nawet na tych 100 Watach przysłowiowych było go słychać. Czyli CO daje taki efekt?? Apretura anteny! Takie są prawa fizyki i tego nie zmienimy ani Ty ani ja. A jak można zapewnić w małej przestrzeni apreturę anteny kiedy ma się miejsce na pasmo 40 metrów? Podwioć antene żeby "zagrała" na paśmie 80 metrów. Masz wtedy SWR - jeden , masz rezonans na danej częstotliwosci czyli dopasowanie do odbiornika i to co "wywalisz" do anteny to wszystko pójdzie w eter. W tym wypadku drugoplanowe jest kierunkowe promieniowanie bo niepodobna zapewnić od razu taką konstrukcją głównego listka o kącie osiem stopni w elewacji jak w antenie CQ. Ale antena pełnozakresowa , dopasowana do częstotliwośći plus dopasowana do SWR umozliwi lepsze "wygarniecie" jak np delta z pasma 40 metrów pracująca na pasmie 3,5 MHz bo to nieporozumienie! Tyle w temacie.
|