Koronawirus a składki PZK
    sp9nrb pisze:

    Festiwal obietnic to jest droga droga do nikąd.
    Brak wydatków może pozwolić na stworzenie funduszu rezerwowego PZK. Tylko problemem może być, żeby nie został on w dosłownym znaczeniu skonsumowany przez ............
    Składki muszą być płacone. Bo też są stałe koszty, mogą być mniejsze ale dalej są (lokale, przemienniki itp).
    Powinien być wprowadzony system ulg tylko dla tych, którzy rzeczywiście utracili zdolność finansową. Rzecz w tym aby wyeliminować cwaniaków chcących wykorzystać sytuację.

    JAK


JAK Zgadzam sie z Tobą! Są koszty stałe, poza wymienionym przez Ciebie warto przypomniec o składce członkowskiej do IARU.

    canis_lupus pisze:

    Dla mnie to traktowanie PZK jak usługi a nie jak stowarzyszenia.


Ciekawe spostrzeżenie i jestem skłonny przyznać Ci rację.


    sp9eno pisze:

    (...)
    Witek SP9MRO,były v-ce przewodniczący GKR PZK i wieloletni delegat na Zjazd PZK, ...
    Tekst poniżej:

    "Witam,

    (...)
    Wysyłka zagraniczna kart jest zerowa, odpowiednio krajowa minimalna i bezpieczniej byłoby je na kilka miesięcy ograniczyć.
    (...)
    Na koniec wszystkim życzę dużo zdrowia.

    Z wiejskiego Podkarpacia

    --
    Vy 73's
    Witek SP9MRO/3Z0R"


Przez tą sytuację w kraju, choć pracuję to mam czas na to by usiąć do radiostacji - a to wygenrowało już sporo papierowych kart QSL, które wyślę przez Biuro. Tak więc myślę że obsługa kart nie zaniknie, lecz może nawet sie podnieść.

Dziękujemy za życzenia zdrowia - wzajemnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM