Koronawirus a składki PZK
    canis_lupus pisze:

    Dla mnie to traktowanie PZK jak usługi a nie jak stowarzyszenia.


W stu procentach się zgadzam. Jak się zaoszczędzi jakieś pieniądze teraz, to może uda się je spożytkować na coś fajnego później. Tylko trzeba patrzeć na ręce, żeby się "nie rozeszły". Oszczędzamy teraz na paliwie, biletach komunikacyjnych, mniej zużywają się chociażby buty, jeśli chcemy się bawić w aptekarskie wyliczenia. Może uda się jakoś odłożyć na tą półroczną składkę, nawet jeśli sytuacja ekonomiczna się pogorszy?
Karty to akurat nie trafiony przykład, bo już dawno wysyłki optymalizuje się pod względem wagi. Jak po epidemii wyślemy to co się uskłada to i zapłacimy więcej.

Pozdrawiam,
Paweł


  PRZEJDŹ NA FORUM