Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9nrb pisze:

      SP6OUJ. pisze:

      SP9NRB, tego co piszesz nie da się czytać.


    Wybacz drogi przyjacielu. Rozumiem, ze twoja percepcja nie obejmuje słów kulturalnych aczkolwiek nie zawsze dobitnych. Owszem znam słownictwo także używane w innych środowiskach ale zakładam, że to jest kulturalne forum.
    Martwi mnie, że w tak młodym wieku łapie cię demencja starcza. Do tego obawiam się, że dzieci, wnuki i żona się od ciebie odwrócili. Przykre i dlatego ze zrozumieniem podchodzę do twojej osoby. Skąd taka diagnoza. Zachowujesz się jak psiak odłączony od matki. Na siłę potrzebujesz kontaktu (zabawy). Psiak poszczekuje, liże po ręce ale też delikatnie podgryza i szarpie za nogawki. Pokazuje, że jest i chce aby się nim zająć. Ale nie każdy ma czas jak i ochotę na zabawę z nim. Dlatego traktuję ciebie jak tego psiaka. Ale nieraz bywa, ze cierpliwość się skończy. Ty sam nieopatrznie włożyłeś mi narzędzie do ręki. Ten post jest w archiwum i czeka.
    Życzę dużo zdrowia

    JAK




Widzę, że dobrze mnie znasz i mnie rozszyfrowałeś. Chyba jesteś biegłym psychiatrą?
Może jesteś nawet James Bond? A może jesteś prezydentem?

Jak już kiedyś ci napisałem, znam przybytek do którego byś się nadawał.

PS.
Wnuków nie mam.
Zatkało?


  PRZEJDŹ NA FORUM