PZK - jaki ma być?
Cezary,gratuluję decyzji.
Nie mogę Cię wesprzeć czynnie bo nie mogę porzucić realizowanych
projektów ale delkaruje wsparcie ogólne,które na pewnym etapie
moze się przydać.I trzymam kciuki.

Jurku, ja jestem czystym produktem poprzedniej epoki i tego nie kryję.
I pamiętam wszystko z tamtych czasów.Złe ale tez dobre.
Ale to o czym tu mówimy to nie jest robienie dla JMRa,dla jakiegoś tam sekretarza OT w Gliwicach czy dla PZK.
Mówimy o zrobieniu czegos dla siebie, dla wlasnej satysfakcji,dla satysfakcji robienia czegoś w miłym towarzystwie,dla satysfakcji zrobienia czegoś pożytecznego dla innych, zwlaszcza początkujacych.
Jesli moja praca nie idzie na marne to mnie jest wszystko jedno kto sobie przypnie medal.Prawda i tak wyłazi na wierzch prędzej czy później.

Po co więc składki na PZK?
Bo po pierwsze w stadzie łatwiej,
po drugie nikt nie bedzie rozmawiał z kazdym z 10 tysiecy krótkofalowców osobno i po kolei,
a po trzecie /jak wyszło w praktyce/jak sie chce to z pozycji oddziału
mozna wyprostować to co zostało skrzywione na górze.
Lub blokować wykrzywianie.
Dlatego ponawiam propozycje-drzwi OT w Gliwicach są dla Ciebie otwarte /jak zreszta dla wszystkich nie pasujacych do innych oddziałów/
Ty na dodatek masz tu parę przyjaznych dusz, aniołek

Andrzej,sp9eno


  PRZEJDŹ NA FORUM