Ustawa Prawo Komunikacji Elektronicznej
    HF1D pisze:

    Tomek PA3TA,

    wytłumaczono mi na czym polega pomysł likwidacji Świadectwa Operatorskiego i przyznam, że trafia to do mnie.
    Nieporozumienie wynikło z tego, że terminu likwidacja używano jako skrótu w sensie likwidacji wysyłki zbędnego papierka do człowieka, a nie likwidacji samego poświadczenia zdania egzaminu spełniającego warunki CEPT.

    Jeszcze raz.
    Chodzi o likwidację zupełnie zbędnej wysyłki kartonika do osoby która zdała egzamin.
    Bo tak naprawdę nie jest on nikomu potrzebny.

    Mówiąc krótko, po zdanym egzaminie kandydat powinien otrzymać maila z informacją że zdał i że fakt zdania egzaminu został wpisany pod numerem xxx/xx do rejestru elektronicznego prowadzonego przez Prezesa UKE.
    Oraz informacja, że jeżeli bardzo pragniesz mieć ów dokument to możesz go sobie wydrukować z pliku pdf podpisanego cyfrowo, a jeżeli nie możesz żyć bez czerwonej pieczątki to złóż wniosek do UKE i zapłać to Ci wyślą.

    To jest dokładnie to co wcześniej pisałem, że najbardziej bym się cieszył z pozwolenia umieszczonego w appce mObywatel w telefonie.

    I myślę że jest to realne, skoro pozwolenie na radiostację statkową mam w telefonie w postaci elektronicznej (co prawda w pdf, a nie w mObywatel) to tym bardziej amatorskie może się tam znaleźć.

    Jeżeli będziesz występował o licencję za granicą to w większości krajów taki pdf potwierdzający uprawnienia zgodne z wytycznymi CEPT wystarczy. W końcu wniosek i tak skladasz elektronicznie.


Uważasz, że papierowa forma dokumentów ma wiele wspólnego z papierem toaletowym - jest do ..... OK. Tylko wymień elektroniczne nośniki danych o trwałości zachowania danych powyżej 10 lat. Moje świadectwa operatorskie musiały przeżyć 40 lat. Jaki nośnik jest w stanie to przeżyć. A może o to chodzi? Bo we Wrocławiu po powodzi z 97 różne cuda się działy.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM